Sportowe zmagania uczestników meczu w rugby w Rostowie nad Donem zakończyły się niespodziewanie wizytą na posterunku milicji, sportowców wzięto bowiem za łobuzów.
Jak poinformowało w poniedziałek źródło w miejscowym urzędzie spraw wewnętrznych, dyżurny na posterunku milicji otrzymał informację, że na skraju miasta odbywa się "bijatyka z udziałem dużej liczby ludzi".
Na miejsce udało się 73 milicjantów, którzy zatrzymali około 90 osób. Dopiero na posterunku wyjaśniło się, że wielbiciele rugby z kraju stawropolskiego, obwodu rostowskiego i Wołgogradu umówili się na spotkanie przez internet, nie informując o tym milicji.
Po wyjaśnieniu sprawy sportowców zwolniono.
Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ hb/ ro/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: