Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Miedwiediew i Łukaszenka rozmawiają o współpracy gospodarczej i wojskowej

0
Podziel się:

(więcej szczegółów)

(więcej szczegółów)

3.2.Moskwa (PAP) - Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew zadeklarował we wtorek, że Rosja zdecydowana jest posuwać się naprzód w sprawach związanych z zapewnieniem wzajemnego bezpieczeństwa z Białorusią, w tym w sferze obrony przeciwlotniczej.

Miedwiediew powiedział to podejmując w Moskwie białoruskiego prezydenta Alaksandra Łukaszenkę.

Ich spotkanie poprzedziło posiedzenie Najwyższej Rady Państwowej Związku Białorusi i Rosji (ZBiR), które zebrało się w tym dniu na Kremlu. Oprócz prezydentów uczestniczą w nim premierzy obu krajów oraz szefowie izb parlamentów Białorusi i Rosji.

"Jesteśmy zdecydowani posuwać się naprzód w sprawach związanych z zapewnieniem wzajemnego bezpieczeństwa, w tym w sferze obrony przeciwlotniczej" - oświadczył prezydent Rosji.

"Mamy też szereg innych poważnych planów, które - jak mam nadzieję - dzisiaj też zostaną wcielone w życie" - dodał.

Łukaszenka ze swej strony zapewnił, że Białoruś gotowa jest do podjęcia ważnych decyzji w dziedzinie współpracy wojskowo-technicznej i gospodarczej z Rosją.

Doradca prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko powiedział dziennikarzom, że głównym tematem rosyjsko-białoruskich rozmów są wspólne działania, zmierzające do przezwyciężenia skutków światowego kryzysu finansowego.

Oczekuje się, że Najwyższa Rada Państwowa zatwierdzi rosyjsko-białoruski plan antykryzysowy, uzgodniony 30 stycznia przez szefów rządów dwóch krajów Władimira Putina i Siarhieja Sidorskiego.

Dokument ten zakłada m.in. szersze wykorzystanie rosyjskiego rubla we wzajemnych rozliczeniach oraz zapewnienie równego dostępu rosyjskich towarów na rynek białoruski i białoruskich - na rosyjski. Od podpisania tego planu Moskwa uzależniała przekazanie Mińskowi drugiej transzy (1 mld dolarów) kredytu stabilizacyjnego przyznanego mu w 2008 roku. Pierwszą transzę (także 1 mld USD) strona rosyjska wypłaciła w listopadzie.

Wiadomo także, że Białoruś zwróciła się do Rosji o kolejną pożyczkę - tym razem w wysokości 100 mld rubli (ok. 2,75 mld dolarów).

Prichodźko przekazał, że strony podpiszą też porozumienie o wspólnej ochronie granic zewnętrznych ZBiR w przestrzeni powietrznej i utworzeniu połączonego regionalnego systemu obrony przeciwlotniczej.

Kremlowski urzędnik nie zdradził szczegółów tej umowy, nad którą strony pracowały od kilku lat i której podpisanie było niejednokrotnie przesuwane.

Mińsk uzależniał dotąd złożenie podpisu pod porozumieniem od dostarczania Białorusi przez stronę rosyjską nowoczesnego uzbrojenia na preferencyjnych warunkach i lokowania zamówień wojskowych w białoruskich zakładach.

Według dowódcy sił powietrznych Rosji, generała Aleksandra Zielina, w skład połączonego systemu wejdą jednostki i związki taktyczne stron stacjonujące na terytorium Wschodnioeuropejskiego Regionu Bezpieczeństwa Zbiorowego, czyli na Białorusi, w obwodzie kaliningradzkim i przygranicznych obwodach Federacji Rosyjskiej.

Zielin wyliczył, że będzie to pięć jednostek lotniczych, 10 jednostek rakiet przeciwlotniczych, pięć jednostek radiotechnicznych i jednostka walki radioelektronicznej.

Rosyjski generał wyjaśnił, że Białoruś będzie pierwszym eszelonem w ochronie granic powietrznych ZBiR. Utworzenie połączonego regionalnego systemu obrony przeciwlotniczej - podkreślił - zwiększy radiolokacyjną kontrolę przestrzeni powietrznej na małych i bardzo małych wysokościach na zachodniej granicy państwa związkowego - od krajów bałtyckich do Ukrainy.

Ważnym elementem systemu mają być cztery dywizjony rakiet przeciwlotniczych S-300, które Rosja nieodpłatnie przekazała Białorusi w 2006 roku. Zostały one rozmieszczone w rejonie Brześcia i Grodna. Rosyjski resort obrony nie ukrywa, że stanowiło to odpowiedź na zakupienie przez Polskę 48 myśliwców F-16.

Zdaniem rosyjskich mediów, dzięki zainstalowaniu baterii S-300 w rejonie Brześcia i Grodna granica wykrywania celów powietrznych przesunie się o 400 km na zachód, a granica ich przechwytywania - o 150 km.

Jerzy Malczyk(PAP)

mal/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)