Milicja drogowa w Soczi zatrzymała w niedzielę busa, którym jechali aktywiści opozycyjnego Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF), w tym jego lider Garri Kasparow.
Według Kasparowa, w ten sposób władze próbowały uniemożliwić działaczom OGF spotkanie z mieszkańcami Zatoki Imierietińskiej, których domy mają zostać rozebrane z powodu budowy obiektów dla Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2014 roku.
Wynajęty przez przedstawicieli OGF bus zatrzymano przy wyjeździe z Soczi. Milicjanci utrzymywali, że figuruje on w wykazie pojazdów skradzionych.
Bus wraz z pasażerami został odprowadzony na najbliższy posterunek milicji, gdzie przeprowadzono czynności wyjaśniające. Aktywiści OGF formalnie nie zostali zatrzymani. Przesłuchiwany był tylko kierowca.
Sekretarz OGF Denis Biłunow poinformował, że milicja ostrzegła jednak opozycjonistów, iż mogą być aresztowani, jeśli podejmą próbę zorganizowania nielegalnego zgromadzenia.
Mimo tych perypetii, działacze OGF zdołali spotkać się z mieszkańcami Zatoki Imierietińskiej.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/