Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Mińsk: uzgodniliśmy cenę dostaw gazu na 2007 rok

0
Podziel się:

11)

11)

30.12.Moskwa (PAP/Reuters) - Mińsk podał w sobotę wieczorem, że uzgodnił z Gazpromem cenę dostaw ropy na 100 dolarów za tysiąc metrów sześciennych surowca w roku 2007. Jednak według białoruskiego wicepremiera Uładzimira Siemaszko, Rosja chce, aby porozumienie to zostało podpisane dopiero po uzgodnieniu warunków dostaw na lata 2008-11.

Siemaszko poinformował na konferencji prasowej, że Mińsk zgodził się zapłacić 100 dolarów za tysiąc metrów sześciennych gazu, za który dotąd płacił 46 dolarów.

Wcześniej także rzecznik białoruskiego premiera Alaksandr Tymoszenka podał, że Mińsk porozumiał się z Moskwą, przed - upływającym w niedzielę - ostatecznym terminem, w sprawie dostaw i cen oraz tranzytu rosyjskiego gazu do Europy przez Białoruś.

"Osiągnięto porozumienie w sprawie cen dostaw gazu w roku 2007, opłat tranzytowych przez rurociąg jamalski oraz warunków transferu 2,5 mld dolarów do budżetu Białorusi jako zapłaty za 50 procent Biełtransgazu" - podał w oświadczeniu Tymoszenka.

Nie poinformował o szczegółach i dodał, że jeszcze nie osiągnięto porozumienia na lata 2008-2010.

Przedstawiciel Gazpromu poinformował wcześniej, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić o osiągnięciu porozumienia z Mińskiem. "Ogłoszenie, że osiągnęliśmy ostateczne porozumienie, byłoby przedwczesne. Musimy czekać na podpisanie ostatecznego porozumienia " - powiedział przedstawiciel Gazpromu Siergiej Kuprijanow.

Sprawa negocjacji między dwoma byłymi republikami Związku Radzieckiego ożywiła wspomnienia o podobnym sporze Rosji z Ukrainą w zeszłym roku, kiedy na krótko zakłóceniu uległa dostawa gazu do Europy Zachodniej.

W ciągu dnia Gazprom informował, że rozmowy z Białorusią nie przynoszą zadowalających rezultatów i koncern jest gotów na "krytyczny rozwój wydarzeń". "Sposób w jaki toczą się w tej chwili rozmowy podpowiada nam, aby przygotować się na krytyczny rozwój wydarzeń" - powiedział państwowej telewizji Wiesti 24 przedstawiciel Gazpromu Siergiej Kuprijanow.

Piątkowa runda rosyjsko-białoruskich rozmów zakończyła się w Moskwie bez rezultatu, pozostawiając Mińskowi tylko jeden dzień na zawarcie nowego kontraktu z Gazpromem. Rosyjski koncern zapowiadał, że jeśli umowa nie zostanie podpisana, 1 stycznia rano zamierza wstrzymać dostawy na Białoruś.

Strona rosyjska oferowała w piątek Białorusinom cenę 105 dolarów za 1000 metrów sześciennych gazu. Kuprijanow podkreślił wówczas, że jest to cena ostateczna, a przy tym "bardziej niż ulgowa", najkorzystniejsza w porównaniu z cenami dla innych krajów.

Do tej pory Mińsk kupował gaz po subsydiowanej cenie 46,68 USD za 1000 metrów sześciennych.

W piątek wiceszef Gazpromu Aleksandr Miedwiediew przypomniał, że z proponowanej ceny 105 dolarów za 1000 m sześciennych Mińsk miałby płacić tylko 75 dolarów pieniędzmi, a 30 dolarów Gazprom przyjmowałby w akcjach Biełtransgazu, operatora białoruskiej sieci przesyłowej, w którym chce mieć połowę udziałów.(PAP)

klm/ fal/

3295, 3200, 3274, 3295, 3312, 3456, 3469, 3506

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)