Grupa opozycyjnych polityków, a także obrońców praw człowieka, naukowców i twórców kultury, zaproponowała w poniedziałek zwołania ogólnorosyjskiego "okrągłego stołu", mającego wypracować mechanizmy pokojowego przekazania władzy w Rosji.
Z inicjatywą powołania do życia takiego forum wystąpili m.in.: liderzy niezarejestrowanej Partii Wolności Narodowej (Parnas) - b. premier Michaił Kasjanow, b. wicepremier Borys Niemcow i b. wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Władimir Ryżkow, obrońcy praw człowieka - Ludmiła Aleksiejewa, Siergiej Kowalow i Aleksiej Simonow, uczeni - Jurij Ryżow i Jewgienij Jasin, politolodzy - Lilia Szewcowa i Gieorgij Satarow oraz adwokat Jurij Szmidt.
Zamiar utworzenia takiej struktury do "wypracowania mechanizmu pokojowej transformacji jedynowładztwa w system demokratyczny oparty na prymacie prawa" środowiska te zasygnalizowały już w zeszłym miesiącu. W poniedziałek animatorzy tej inicjatywy spotkali się w Moskwie na formalnym spotkaniu założycielskim.
Omówili oni trzy raporty ekspertów na temat systemu politycznego, który ukształtował się w Federacji Rosyjskiej, scenariuszy rozwoju gospodarczego kraju i dróg pokojowego przejścia Rosji do demokracji.
Przygotowali też odezwę, w której opowiedzieli się m.in. za unieważnieniem wyników niedawnych wyborów parlamentarnych i przesunięciem o dwa miesiące wyznaczonych na 4 marca 2012 roku wyborów prezydenckich. W tym czasie ich zdaniem powinny być wniesione niezbędne zmiany do prawa wyborczego, uchylone bezprawne decyzje przeszkadzające w rejestracji partii politycznych, a także zapewniona niezależność sądów i mediów.
Inicjatorzy "okrągłego stołu" mają nadzieję, że stanie się on stałą platformą dyskusji, do której zamierzają zaprosić wszystkich dążących do pokojowego przekazania władzy i przywrócenia porządku konstytucyjnego w Rosji.
Centralna Komisja Wyborcza (CKW) oficjalnie ogłosiła w sobotę, że wybory do Dumy Państwowej wygrała Jedna Rosja, zdobywając 49,3 proc. głosów.
Opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze. W zeszłym tygodniu na ulicach Moskwy przeciwko oszustwom nad urną wyborczą demonstrowały tysiące osób. Setki zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito. Do podobnych protestów doszło też w innych miastach, w tym w Petersburgu.
W sobotę we wspólnej akcji protestacyjnej opozycji w Moskwie uczestniczyło 25 tys., a według niektórych źródeł - nawet 40 tys. osób.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ kar/