Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Partia Nawalnego poparła wystąpienia opozycji na Ukrainie

0
Podziel się:

Sojusz Narodowy - partia, na której czele stoi jeden z liderów
antykremlowskiej opozycji Aleksiej Nawalny - wyraziła przekonanie, że wydarzenia na Ukrainie wywrą
wpływ również na sytuację polityczną i społeczną w Rosji.

Sojusz Narodowy - partia, na której czele stoi jeden z liderów antykremlowskiej opozycji Aleksiej Nawalny - wyraziła przekonanie, że wydarzenia na Ukrainie wywrą wpływ również na sytuację polityczną i społeczną w Rosji.

W specjalnym oświadczeniu opublikowanym na partyjnej stronie internetowej Sojusz Narodowy wyraził "poparcie i solidarność z dążeniem narodu ukraińskiego do wolności i zmiany władzy".

Partia Nawalnego podkreśliła, że zwycięstwo postępowych, demokratycznych sił na Ukrainie leży w interesie społeczeństwa rosyjskiego, gdyż przybliży przemiany także w Federacji Rosyjskiej.

"Uważamy, że dążenie Ukrainy do zbliżenia z Europą nie jest sprzeczne z interesami Rosji, która również powinna zmierzać w kierunku europejskich wartości, w tym takich, jak reprezentatywny system polityczny, uczciwe wybory, niezawisłe sądownictwo i obiektywne media" - oznajmił Sojusz Narodowy.

Opozycyjna formacja zaznaczyła, że "polityka putinowskiej administracji w stosunku do Ukrainy jest ukierunkowana nie na zbliżenie narodów, lecz skorumpowanych klanów; na to, by obywatele Ukrainy i Rosji odnosili się do siebie z nieufnością".

"Wydarzenia na Ukrainie pokazują nam, Rosjanom, że polityka +przykręcania śruby+, tłumienie swobód obywatelskich i politycznych, uniemożliwianie opozycji normalnego funkcjonowania w ramach systemu politycznego prowadzą do konfrontacji i ofiar, a nie sławetnej stabilności" - wskazał Sojusz Narodowy.

Ugrupowanie Nawalnego wyraziło nadzieję, że "sytuacja w Kijowie i innych regionach Ukrainy zostanie uregulowana metodami politycznymi" oraz że kraj ten "wróci na demokratyczną, prawną drogę rozwoju".

Sojusz Narodowy podkreślił też, że "w masowych akcjach przeciwko obecnym władzom w Kijowie i ukraińskich regionach uczestniczą setki tysięcy ludzi, a popierają ich miliony obywateli Ukrainy". "Akcji tych nie wolno traktować jako działania garstki ekstremistów lub tłumaczyć wpływem z zewnątrz. Jest to autentyczna manifestacja woli narodu" - oznajmiła partia Nawalnego.

Jest ona pierwszym ugrupowaniem politycznym w Rosji, które otwarcie poparło obecne wystąpienia opozycji na Ukrainie.

Sojusz Narodowy formalnie zawiązał się w listopadzie 2013 roku. Nie został jeszcze przez Ministerstwo Sprawiedliwości FR wpisany do rejestru partii politycznych. Wcześniej resort sprawiedliwości pod różnymi pretekstami już dwa razy odmówił zarejestrowania formacji Nawalnego.

Jeśli Sojusz Narodowy zostanie zarejestrowany, będzie mógł wziąć udział w wyborach różnego szczebla. Chrztem bojowym dla partii Nawalnego mają być wybory do Moskiewskiej Dumy Miejskiej, które powinny się odbyć we wrześniu 2014 roku.

Część programu Sojuszu Narodowego napisał znany liberalny ekonomista, były rektor Moskiewskiej Szkoły Ekonomicznej Siergiej Gurijew, który w maju ubiegłego roku wyemigrował do Paryża w obawie przed represjami ze strony Kremla.

42-letni Gurijew znany jest z krytycznych wystąpień pod adresem Kremla. Otwarcie wspiera opozycję. Finansuje fundusz do walki z korupcją, założony przez Nawalnego. Był współautorem programu wyborczego opozycjonisty, gdy ten we wrześniu 2013 roku ubiegał się o urząd mera Moskwy.

Program Sojuszu Narodowego przewiduje m.in. wprowadzenie zmian do konstytucji FR, zakładających zmniejszenie pełnomocnictw prezydenta i zwiększenie uprawnień rządu, a także przeprowadzenie reformy organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, w tym utworzenie policji municypalnej.

Partia opowiedziała się za ograniczeniem roli państwa w gospodarce i przyspieszeniem prywatyzacji. Dochód z prywatyzacji - jej zdaniem - powinien być przeznaczony na przeprowadzenie reformy emerytalnej. Sojusz Narodowy opowiedział się również za utrzymaniem bezpłatnej służby zdrowia i edukacji.

Ugrupowanie Nawalnego zaproponowało też zmniejszenie dotacji dla niektórych regionów Rosji (republik na Północnym Kaukazie) i wprowadzenie wiz w ruchu osobowym z poradzieckimi państwami Azji Środkowej.

Nawalny - adwokat, bloger i bojownik z korupcją - to jeden z przywódców protestów w Moskwie w 2012 roku przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml. Stoi na czele wyłonionej w internetowym głosowaniu Rady Koordynacyjnej Opozycji, która wypracowuje strategię dla przeciwników Putina.

We wrześniu 2013 roku w wyborach mera Moskwy opozycjonista zdobył 27,24 proc. głosów, ustępując tylko obecnemu włodarzowi stolicy Rosji Siergiejowi Sobianinowi.

Kilka miesięcy wcześniej rzucił otwarte wyzwanie Putinowi, deklarując, że chciałby zostać prezydentem. Głośno o Nawalnym stało się w 2010 roku, gdy w jednym z wywiadów określił putinowską Jedną Rosję mianem "partii oszustów i złodziei".

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ jhp/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)