Objęcia zakazem importu do Rosji wszystkich towarów z Polski domagali się uczestnicy pikiety zorganizowanej we wtorek przed Ambasadą RP w Moskwie przez nacjonalistyczną Liberalno-Demokratyczną Partię Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego. W proteście wzięło udział ok. 15 osób.
"Polsko - nie drażnij nas!", "Polsko - pomyśl o konsekwencjach!", "Niezastąpionych towarów nie ma!" i "Rosja jest krajem samowystarczalnym!" - to niektóre z haseł, pod którymi przez kilkadziesiąt minut demonstrowali aktywiści partii Żyrinowskiego.
"Przyszliśmy, aby zaprotestować przeciwko polityce zagranicznej Polski - polityce agresywnej wobec Rosji. Uważamy, że trzeba zablokować import do Rosji wszelkich towarów z Polski. Nie tylko żywności, o którą wybuchł obecny konflikt" - powiedział PAP jeden z liderów moskiewskiej organizacji LDPR Kiriłł Striebkow.
Zapytany, czym - według niego - przejawia się rzekoma agresja Polski wobec Rosji, Striebkow odpowiedział: "Weźmy taki drobiazg, jak zakaz emisji w polskiej telewizji serialu +Czterej pancerni i pies+. Uważamy, że jest to krok nieprzyjazny w stosunku do Rosji. Takim nieprzyjaznym krokiem było też zablokowanie rozmów Unii Europejskiej z Rosją".
Wtorkowa pikieta Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji przed polską ambasadą w Moskwie, w której uczestniczyło ok. 15 osób, to już trzecia taka manifestacja w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
20 listopada przeciwko blokowaniu przez Polskę rozpoczęcia rozmów UE z Rosją na temat nowego porozumienia o partnerstwie protestowali aktywiści Młodej Gwardii, organizacji młodzieżowej prokremlowskiej partii Jedna Rosji.
Z kolei 27 listopada swoje niezadowolenie ze stanowiska władz Polski w kwestii negocjacji Unia Europejska -Rosja demonstrowała młodzież ze Wszechrosyjskiej Ligi Alterglobalistycznej.
LDPR jest niezmiennie trzecią siłą na rosyjskiej scenie politycznej - po Jednej Rosji i Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPFR). Cieszy się opinią ugrupowania lojalnego wobec Kremla. I często mówiącego to, czego z różnych powodów nie chce - lub nie może - powiedzieć oficjalnie Moskwa.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/ rod/
