W jednej z hut największego rosyjskiego kombinatu metalurgicznego Magnitogorsk wybuchł we wtorek pożar. Zawalił się dach o powierzchni ponad 800 metrów kwadratowych, są zabici i ranni.
"Jeden z zakładów kombinatu metalurgicznego Magnitogorsk stanął w płomieniach" - powiedział Reuterowi miejscowy rzecznik rosyjskiego ministerstwa sytuacji nadzwyczajnych i klęsk żywiołowych.
Pracownik służb medycznych kombinatu powiedział agencji, że ucierpiało 9 osób. "Są zabici" - dodał.
Wcześniej rosyjska agencja prasowa RIA podała na podstawie danych resortu sytuacji nadzwyczajnych, że pożar wybuchł o 7:30 wieczorem czasu miejscowego (17:30 czasu polskiego) i spowodował zawalenie się dachu.
Kombinat i miasto Magnitogorsk wybudowano w latach trzydziestych na mocy decyzji ówczesnego dyktatora Józefa Stalina, w ramach programu forsownej industrializacji państwa sowieckiego. Był on jedną ze sztandarowych budów sowieckiej wersji socjalizmu. Do chwili obecnej jest jednym z największych producentów żelaza i stali w Rosji. (PAP)
wit/
8468