Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Prasa o wizycie Joe Bidena w Polsce

0
Podziel się:

Polski premier Donald Tusk oświadczył, że jego kraj gotów jest
uczestniczyć w nowym amerykańskim programie obrony przeciwrakietowej w Europie - wybija w czwartek
dziennik "Wriemia Nowostiej", komentując środową wizytę wiceprezydenta USA Joe Bidena w Warszawie i
jego rozmowy z przywódcami Polski.

Polski premier Donald Tusk oświadczył, że jego kraj gotów jest uczestniczyć w nowym amerykańskim programie obrony przeciwrakietowej w Europie - wybija w czwartek dziennik "Wriemia Nowostiej", komentując środową wizytę wiceprezydenta USA Joe Bidena w Warszawie i jego rozmowy z przywódcami Polski.

Rosyjska gazeta dodaje, że Tusk uznał nowy plan Stanów Zjednoczonych za "bardzo ciekawy i potrzebny".

"Wriemia Nowostiej" zauważa jednak, że w nowym programie Polska - podobnie jak Czechy - nie będzie miała "szczególnego statusu".

"O ile w ramach starego programu obrony przeciwrakietowej Polska i Czechy były wyłącznymi partnerami USA, przyjmującymi u siebie stacjonarne antyrakiety i radar, o tyle w nowym planie szczególnego statusu mieć nie będą" - podkreśla dziennik i dodaje: "Teraz w budowie amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej uczestniczy ponad 20 państw".

"Wriemia Nowostiej" informuje, że "zmiana planów USA zaniepokoiła polskich polityków, niezadowolonych z powodu perspektywy zbliżenia Waszyngtonu i Moskwy kosztem interesów Europy Wschodniej". "Jednak po rozmowach z amerykańskim gościem Tusk powiedział, że Polska jest i będzie równoprawnym partnerem (Stanów Zjednoczonych)" - wskazuje gazeta.

"Wriemia Nowostiej" odnotowuje również wypowiedź polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że rozmowa z Bidenem napawa go optymizmem oraz że uzyskał potwierdzenie polsko-amerykańskiego sojuszu w polityce i obronie.

Z kolei "Kommiersant" konstatuje, że obecna podróż wiceprezydenta USA do Polski, Czech i Rumunii "ma na celu uspokojenie tych państw, obawiających się, iż rosyjsko-amerykański +reset+ zmusi Waszyngton do zrezygnowania z popierania wschodnioeuropejskich sojuszników".

"Joe Biden, który nieoficjalnie uważany jest w Waszyngtonie za odpowiedzialnego za strategiczne planowanie polityki zagranicznej USA, już występował w takiej roli. W lipcu, po wizycie prezydenta Baracka Obamy w Rosji, wiceprezydent USA udał się na Ukrainę i do Gruzji. Podróż ta miała zrównoważyć osiągnięte w Moskwie porozumienie o początku +resetu+" - pisze dziennik. "Biden wytrwale tłumaczył Tbilisi i Kijowowi, że Waszyngton nie rzuci ich na pastwę losu" - dodaje "Kommiersant".

Gazeta przekazuje, że rezygnację Obamy ze starej konfiguracji tarczy antyrakietowej "w Warszawie i Pradze przyjęto niemal jak tragedię narodową". "Zdaniem wielu polskich i czeskich ekspertów, jedynym realnym wytłumaczeniem takiego kroku może być dążenie nowego prezydenta USA do pojednania z Moskwą" - pisze "Kommiersant".

Według dziennika, szczególnie trudne zadanie Bidena czekało w Warszawie. "Wszak o zmianie planów w sprawie tarczy Barack Obama ogłosił 17 września, w 70. rocznicę wkroczenia wojsk radzieckich do Polski" - wyjaśnia "Kommiersant".

Natomiast "RBK-daily" zauważa, iż "podróż Joe Bidena do Polski była spowodowana koniecznością zapewnienia władz tego kraju, że USA nadal uważają go za swojego głównego strategicznego sojusznika w Europie". Gazeta podaje, że "wiceprezydent USA zapewnił swoich polskich kolegów, iż nowy system obrony przeciwrakietowej jest skuteczniejszy (od poprzedniego)".

"RBK-daily" przytacza też opinię analityka wojskowego, generała w stanie spoczynku Władimira Dworkina, który wyraża zdumienie z powodu planów dostarczenia Polsce amerykańskich baterii Patriot. "Rosja nie zamierza atakować Polski, członka NATO, a NATO - prowadzić działań bojowych przeciwko nuklearnej Rosji. W przewidywalnej przyszłości jest to niemożliwe" - cytuje dziennik słowa Dworkina. (PAP)

mal/ ap/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)