10.3.Moskwa (PAP/Reuters) - Przewodniczący rosyjskiego Sądu Najwyższego Wiaczesław Lebiediew powiedział w piątek, że orzekanie kary śmierci jest "niedopuszczalne".
Odniósł się w ten sposób do dyskusji wywołanej przez rosyjską prokuraturę, która domaga się takiej kary dla Nurpaszy Kułajewa, oskarżonego o udział w ataku terrorystycznym w Biesłanie (Osetia Północna).
"Sądzę, że niedopuszczalne jest, aby sądy orzekały karę śmierci tylko po to, by została ona później zniesiona przez sąd wyższej instancji" powiedział Lebiediew.
Kułajew, jedyna osoba schwytana po tragedii w Biesłanie z września 2004 roku, w której zginęło 331 osób, w tym 186 dzieci, nie przyznał się do stawianych mu zarzutów morderstwa i aktów terroryzmu.
W lutym prokurator zażądał dla niego kary śmierci. Wyrok jeszcze nie zapadł.
"Uważam, że obecnie nie mamy prawa do orzekania kary śmierci" - powiedział cytowany przez agencję Interfax przewodniczący Sądu Najwyższego.
W Rosji od roku 1996 obowiązuje moratorium na wykonywanie kary śmierci, która jest jednak wciąż obecna w kodeksie karnym i teoretycznie może być orzekana.
Rosyjski Trybunał Konstytucyjny wydał rozporządzenie, że jedynie sądy przysięgłych mają prawo orzekania kary śmierci.
Sąd we Władykaukazie, przed którym toczy się rozprawa Kułajewa, nie jest sądem przysięgłych. (PAP)
aaz/ ap/
3805
