Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Publicysta o artykule Putina nt. stosunków Rosji z UE

0
Podziel się:

Prezydent Władimir Putin chce rozpoczęcia
negocjacji Rosji i Unii Europejskiej na temat nowej umowy o
partnerstwie, jednak nie będzie czynić tragedii, jeśli w
najbliższym czasie okaże się to niemożliwe - tak Dmitrij Babicz,
publicysta pisma "Russia Profile", skomentował w rozmowie z PAP
środowy artykuł gospodarza Kremla, poświęcony stosunkom
UE-Rosja.

Prezydent Władimir Putin chce rozpoczęcia negocjacji Rosji i Unii Europejskiej na temat nowej umowy o partnerstwie, jednak nie będzie czynić tragedii, jeśli w najbliższym czasie okaże się to niemożliwe - tak Dmitrij Babicz, publicysta pisma "Russia Profile", skomentował w rozmowie z PAP środowy artykuł gospodarza Kremla, poświęcony stosunkom UE-Rosja.

Swoje poglądy na temat relacji Rosji z Unią Europejską Putin przedstawił w kilku europejskich gazetach, m.in. w brytyjskim "Financial Times", niemieckim "Frankfurter Allgemeine Zeitung", francuskim "Le Figaro", szwedzkim "Dagens Nyheter" i polskim "Dzienniku".

Prezydent Rosji opowiedział się za rozwojem współpracy z UE i wyraził nadzieję, że rosyjsko-unijne negocjacje na temat nowego porozumienia o partnerstwie wystartują podczas piątkowego szczytu w Helsinkach. Putin podkreślił przy tym, że Rosja jest naturalną częścią europejskiej rodziny.

Wszelako Babicz uważa, że "brak nowej umowy jest Putinowi na rękę". "Do nowego porozumienia Komisja Europejska zechce zapewne włączyć punkty o wolności prasy i społeczeństwie obywatelskim w Rosji, a jemu nie jest to potrzebne" - zauważył komentator.

Zdaniem Babicza, "obecna sytuacja jest korzystna dla Rosji również z innych względów - jeśli nie będzie nowego porozumienia z UE, nie będzie też umowy gazowej z całą Unią Europejską". "Trzeba będzie wówczas zawierać umowy z poszczególnymi krajami. A z poszczególnymi krajami można będzie je zawierać na korzystniejszych warunkach, niż z całą UE" - powiedział ekspert "Russia Profile".

"Wychodzi na to, że Polska domaga się, aby Unia Europejska przemawiała jednym głosem, by działała wspólnie, jednak swoim postępowaniem może doprowadzić do tego, że wspólnego głosu UE nie będzie. I że będzie wiele pojedynczych umów. A Putinowi w to graj, bo z Romano Prodim czy Angelą Merkel rozmawia mu się łatwiej, niż ze wszystkimi unijnymi komisarzami razem wziętymi" - wskazał Babicz.

Według rosyjskiego komentatora, "pojednawczy ton prezydenta Rosji jest też konsekwencją tego, że nie chce on żadnych konfliktów z Europą". "Jeśli już czyni on jakieś krytyczne uwagi pod adresem Europy, to robi to zwykle wtedy, gdy się broni" - zauważył Babicz.

W jego opinii, "Putin jest człowiekiem niesentymentalnym, nieromantycznym, oschłym i - nawet -cynicznym". "Nie jest jednak agresorem, unika konfliktów. Gdy jest atakowany, może odpowiedzieć ostro. Tak było z (szefem PE) Josepem Borrellem, gdy ten (na szycie w Lahti) zapytał go, czy prawdą jest, że w Rosji nie ma już demokracji" - podkreślił rosyjski komentator.

Babicz ocenił też, że w środowym artykule "Putin powtórzył swoją znaną formułę - zażądał od Europy wzajemności". "Europa mówi w kółko, że nie chce zależeć od rosyjskiego gazu. Chodzi jednak o to, że to Rosja już teraz jest silnie uzależniona od Europy. Sytuacja, w której dwie strony są od siebie uzależnione, jest naturalna. On to powtarza. Teraz czyni to dlatego, że nie mogą się zacząć rozmowy na temat nowej umowy Rosja-UE" - powiedział ekspert "Russia Profile".

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)