Prezydent Rosji Władimir Putin wysoko ocenił wyniki zakończonych w czwartek w Tomsku, na Syberii Zachodniej, dwudniowych rozmów z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
"Za niezwykle ważne uważam to, iż potwierdziliśmy wzajemne dążenie do pogłębienia strategicznego partnerstwa naszych krajów" - oświadczył prezydent na konferencji prasowej, podsumowującej rosyjsko-niemieckie konsultacje międzypaństwowe.
Putin poinformował, że liderzy dwóch państw, a także członkowie rządów Rosji i Niemiec potwierdzili wcześniejsze uzgodnienia obu krajów oraz nakreślili plany na przyszłość.
Wśród dokumentów, podpisanych przez firmy rosyjskie i niemieckie w Tomsku, prezydent wyróżnił umowę o wymianie aktywów, zawartą przez Gazprom i BASF, a także porozumienie Rosyjskich Kolei Żelaznych (RŻD) i Deutsche Bahn o przyspieszeniu tranzytu towarów z Dalekiego Wschodu do Europy Zachodniej.
Putin podkreślił, że szczególne miejsce w rozmowach zajęły problemy współpracy energetycznej, a umowę Gazpromu z BASF uznał za "najlepszy przykład współdziałania Rosji z krajem europejskim w dziedzinie energetyki".
"Jest to pierwszy przypadek we współczesnej historii, kiedy Rosja dopuściła zagranicznego partnera do wydobycia gazu ziemnego z ogromnego złoża, które będzie eksploatowane przez kilkadziesiąt lat" - powiedział. "W zamian Rosja też została potraktowana po partnersku: BASF umożliwił Gazpromowi wejście w jego aktywa związane z transportem i dystrybucją gazu, w tym w Niemczech" - zaznaczył.
Putin ostro skrytykował w tym kontekście Komisję Europejską za jej oświadczenia o niebezpieczeństwie energetycznego uzależnienia od Rosji. "Stale słyszymy o jakimś zagrożeniu zależnością od Rosji, że trzeba ograniczyć dostęp rosyjskich firm do europejskich rynków" - poskarżył się prezydent. "Gdy przychodzą do nas, to są to inwestycje, globalizacja, a kiedy my zamierzamy iść do nich, to jest to już ekspansja" - dodał.
Konsultacje w Tomsku to już ósme takie dwustronne forum, ale pierwsze po objęciu władzy w Niemczech przez koalicję CDU/CSU-SPD. Podróż na Syberię była zarazem drugą wizytą Merkel w Rosji w charakterze szefowej rządu. Pierwszą złożyła w Moskwie w styczniu.
Merkel i Putin spotkają się w tym roku jeszcze co najmniej dwa razy - w Berlinie, dokąd w przyszłym miesiącu rosyjski prezydent przyleci na doroczny międzynarodowy salon aerokosmiczny oraz w Petersburgu, gdzie w lipcu Merkel będzie uczestniczyć w szczycie G-8, siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata i Rosji.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ro/