Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Rodziny ofiar zbrodni katyńskiej walczą o ich pośmiertną rehabilitację

0
Podziel się:

Anna Stawicka, rosyjska prawniczka
reprezentująca rodziny 10 ofiar mordu NKWD na polskich oficerach w
1940 roku w Katyniu, poinformowała we wtorek, że złożyła w
Moskiewskim Sądzie Miejskim zażalenie na decyzję sądu niższej
instancji, który odmówił rozpatrzenia wniosku dotyczącego ich
pośmiertnej rehabilitacji.

Anna Stawicka, rosyjska prawniczka reprezentująca rodziny 10 ofiar mordu NKWD na polskich oficerach w 1940 roku w Katyniu, poinformowała we wtorek, że złożyła w Moskiewskim Sądzie Miejskim zażalenie na decyzję sądu niższej instancji, który odmówił rozpatrzenia wniosku dotyczącego ich pośmiertnej rehabilitacji.

Sąd Rejonowy w Moskwie oddalił w czwartek skargę krewnych ofiar tej zbrodni na postępowanie Głównej Prokuratury Wojskowej (GPW) Federacji Rosyjskiej, która odmówiła zrehabilitowania pomordowanych.

Stawicka ujawniła, że odrzucając skargę, sąd wymienił nazwiska zabitych oficerów i wskazał, że na drogę sądową mogą występować tylko osoby, których prawa zostały złamane. Wychodzi więc na to - zauważyła pani adwokat - iż do sądu powinni występować sami rozstrzelani Polacy.

"Kategorycznie nie zgadzamy się z decyzją Sądu Rejonowego w Moskwie i zaskarżyliśmy ją do Moskiewskiego Sądu Miejskiego. Prosimy sąd wyższej instancji, by zobowiązał Sąd Rejonowy do rozpatrzenia naszej skargi" - powiedziała Stawicka, którą cytuje agencja RIA-Nowosti.

Wcześniej o pośmiertną rehabilitację ofiar mordu w Katyniu przed rosyjskimi sądami walczyło stowarzyszenie Memoriał, organizacja pozarządowa dokumentująca zbrodnie komunistyczne. Memoriał wyczerpał już drogę prawną w Rosji i w listopadzie 2007 roku złożył w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu skargę na postępowanie rosyjskich sądów.

Stowarzyszenie domagało się, aby właściwy sąd zobligował Główną Prokuraturę Wojskową FR, by ta w postępowaniach dotyczących polskich oficerów zamordowanych w 1940 roku przez NKWD przestrzegała rosyjskiej ustawy z 1991 roku o rehabilitacji ofiar represji politycznych.

Memoriałowi chodziło o to, aby sąd zobowiązał prokuraturę wojskową do wydawania zaświadczeń o rehabilitacji bądź orzeczeń o odmowie rehabilitacji. Pozytywna decyzja pozwoliłaby rodzinom ofiar występować do sądów o symboliczne odszkodowania, których wypłacanie przewiduje ustawa z 1991 roku.

W lutym 2007 roku Sąd Rejonowy w Moskwie odrzucił wniosek stowarzyszenia w tej sprawie, a w maju Moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy jego werdykt. Taka sytuacja traktowana jest w Strasburgu jako wyczerpanie możliwości dochodzenia swoich praw we własnym kraju.

GPW konsekwentnie odmawia rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej, twierdząc, że dokumenty dotyczące mordu na polskich oficerach nie zachowały się, więc nie może ona rozpatrzyć wniosków o ich rehabilitację.

Tymczasem ustawa z 1991 roku stanowi, że prokuratura powinna albo wystawić zaświadczenie o rehabilitacji, albo orzeczenie o braku podstaw do rehabilitacji.

Odmawiając rozpatrzenia wniosku Memoriału, Sąd Rejonowy argumentował, że w tym wypadku stowarzyszenie broni interesów osób trzecich, a nie własnych. Sąd orzekł, że zgodnie z ustawą Memoriał ma prawo wnioskować o rehabilitację, nie ma natomiast prawa zaskarżania odmowy rehabilitacji.

Stowarzyszenie uważa, że taka interpretacja narusza jego konstytucyjne prawo do dochodzenia sprawiedliwości przed sądem.

Równolegle z zabiegami o pośmiertną rehabilitację krewni ofiar zbrodni katyńskiej domagają się odtajnienia materiałów śledztwa w sprawie mordu. W czwartek Sąd Rejonowy w Moskwie zebrał się, by rozpatrzyć ich wniosek.

Sąd odroczył jednak posiedzenie do 5 czerwca, gdyż okazało się, że Główna Prokuratura Wojskowa FR również w tym wypadku odmówiła odtajnienia swojego postanowienia. Jednocześnie sąd zwrócił się do Prokuratury Generalnej o wyjaśnienie, czy decyzja GPW jest zasadna.

Stara się o to także Memoriał. W ubiegłym tygodniu złożył on skargę w Sądzie Rejonowym w Moskwie na postępowanie Głównej Prokuratury Wojskowej FR, która już dwukrotnie odmówiła mu odtajnienia swojego postanowienia z 21 września 2004 roku o umorzeniu śledztwa w sprawie mordu na polskich oficerach. Wraz z postanowieniem o umorzeniu śledztwa GPW utajniła 116 ze 183 tomów akt dochodzenia, które toczyło się od 1990 roku.

Memoriał domaga się, aby sąd zobligował Główną Prokuraturę Wojskową FR, by ta postępowała w tej sprawie zgodnie z wymogami ustawy o tajemnicy państwowej.

Dokument ten stanowi, że jeśli prokuratura ocenia, iż odtajnienie jakichś materiałów nie leży w jej gestii, to powinna zwrócić się o to do Międzyresortowej Komisji ds. Ochrony Tajemnic Państwowych, a o swoim kroku poinformować wnioskodawcę, czyli w tym wypadku - Memoriał.

Memoriał powołał się na Artykuł 7. ustawy o tajemnicy państwowej, zgodnie z którym informacje o złamaniu prawa przez organy władzy państwowej lub ich funkcjonariuszy nie mogą być uznane za tajemnicę państwową.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)