Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Rosyjscy lekarze potwierdzają: Miloszević zmarł na zawał serca

0
Podziel się:

14.3.Moskwa (PAP) - Dyrektor Instytutu Kardiochirurgii im.
Aleksandra Bakulewa w Moskwie, profesor Leo Bokierija, oświadczył
we wtorek wieczorem, że rosyjscy lekarze potwierdzają wstępną
diagnozę holenderskich patologów, iż przyczyną śmierci byłego
prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszevicia w haskim areszcie był
zawał serca.

14.3.Moskwa (PAP) - Dyrektor Instytutu Kardiochirurgii im. Aleksandra Bakulewa w Moskwie, profesor Leo Bokierija, oświadczył we wtorek wieczorem, że rosyjscy lekarze potwierdzają wstępną diagnozę holenderskich patologów, iż przyczyną śmierci byłego prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszevicia w haskim areszcie był zawał serca.

Bokierija stał na czele grupy rosyjskich lekarzy, którzy we wtorek zapoznali się w Hadze z dokumentacją sekcji zwłok Miloszevicia, przeprowadzonej w niedzielę w tamtejszym Państwowym Instytucie Medycyny Sądowej przez holenderskich patologów w obecności serbskich lekarzy sądowych.

"Zgadzamy się ze wstępną diagnozą, która brzmi: +zawał mięśnia sercowego+, +nagła śmierć sercowa+" - powiedział Bokierija przed kamerami rosyjskiej telewizji państwowej Kanał Pierwszy.

Według niego rosyjscy lekarze otrzymali od strony holenderskiej wszystkie niezbędne informacje, dotyczące sekcji zwłok Miloszevicia. "Otrzymaliśmy odpowiedzi na wszystkie pytania odnośnie do śmiertelnego zejścia, które nas interesowały" - oznajmił Bokierija, jeden z najwybitniejszych rosyjskich kardiochirurgów.

"Jeśli chodzi o rezultaty pośmiertnego badania, to jesteśmy - niewątpliwie - usatysfakcjonowani, gdyż zostało ono przeprowadzone na bardzo wysokim poziomie, bardzo szczegółowo. Mają 12 godzin nagrania wideo, ogromną liczbę slajdów, fotografii, wykresów i tak dalej" - podkreślił rosyjski lekarz.

Bokierija zaznaczył, że rosyjskich lekarzy zapoznano z wynikami sekcji zwłok Miloszevicia, ale nie przekazano jakichkolwiek dokumentów. "Strona holenderska nam niczego nie dawała, gdyż kontaktowaliśmy się z lekarzami sądowymi, a udostępnianie materiałów leży w gestii prokuratury" - poinformował lekarz.

Zapowiadając w poniedziałek wyjazd Bokierii i jego kolegów do Hagi, minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow dał do zrozumienia, że Moskwa nie wierzy w ustalenia holenderskich patologów.

"Znaleźliśmy się w sytuacji, w której nam nie uwierzono. My również mamy prawo nie uwierzyć. I nie ufać tym, którzy obecnie przeprowadzają tam ekspertyzę" - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji. Ławrów nawiązał w ten sposób do odrzucenia przez ONZ- owski trybunał w ubiegłym miesiącu rosyjskich gwarancji, że b. prezydent Jugosławii wróci do Hagi, jeśli dostanie zgodę na wyjazd do Moskwy na leczenie, o co wielokrotnie występował.

Wątpliwości co do przyczyn zgonu Miloszevicia wysunęła rodzina b. prezydenta Jugosławii. Jego adwokat Zdenko Tomanović oświadczył w niedzielę w Hadze, że Miloszević - który skarżył się na kłopoty z sercem i nadciśnienie - na krótko przed śmiercią w liście do rosyjskiego MSZ wyraził przypuszczenie, że może być ofiarą prób otrucia.

MSZ Rosji potwierdziło w poniedziałek fakt otrzymania takiego listu.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)