Moskiewski Okręgowy Sąd Wojskowy wysłucha we wtorek mów końcowych stron i prawdopodobnie wyda orzeczenie w sprawie zażalenia rosyjskich prawników rodzin 10 ofiar mordu NKWD na polskich oficerach w Katyniu w 1940 roku.
Adwokaci Anna Stawicka i Roman Karpiński domagają się odtajnienia i uchylenia postanowienia Głównej Prokuratury Wojskowej (GPW) Rosji z 21 września 2004 roku o umorzeniu śledztwa w sprawie tej zbrodni.
Żądają też formalnego uznania bliskich pomordowanych za poszkodowanych. Pozwoliłoby to im na występowanie do sądu o pośmiertną rehabilitację swoich krewnych, a w wypadku wznowienia dochodzenia - także na składanie wniosków dowodowych.
Postępowanie, które rozpoczęło się 25 sierpnia, toczy się w trybie tajnym.
Stawicka i Karpiński zdecydowali się na wystąpienie do sądu wojskowego po tym, gdy 7 lipca Moskiewski Sąd Miejski podtrzymał decyzję sądu rejonowego o oddaleniu ich skargi na decyzję GPW.
Sąd rejonowy w Moskwie 5 czerwca podzielił opinię Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej, według której rozpatrywanie wniosku leży w gestii sądu wojskowego, gdyż śledztwo dotyczyło wojskowych, a część akt została utajniona.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/ mhr/