Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder będzie - jak się oczekuje - w czwartek w Moskwie przewodniczyć pierwszemu posiedzeniu komitetu akcjonariuszy spółki North European Gas Pipeline Company (NEGPC), powołanej w związku z budową gazociągu z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku.
NEGPC w listopadzie 2005 roku utworzyły Gazprom oraz niemieckie BASF i E.ON-Ruhrgas. Spółka zajmie się budową i eksploatacją Gazociągu Północnego, którym w roku 2010 przez Morze Bałtyckie gaz popłynie bezpośrednio z Rosji do Niemiec.
Dziennik "Wriemia Nowostiej" dowiedział się, że kandydaturę Schroedera do komitetu akcjonariuszy - jednego z dwóch (obok zgromadzenia akcjonariuszy) najwyższych organów zarządzających w tej firmie - zgłosił Gazprom. Oprócz byłego szefa niemieckiego rządu interesy rosyjskiego koncernu będą w nim reprezentować prezes Gazpromu Aleksiej Miller, wiceprezes Aleksandr Miedwiediew i członkini zarządu Włada Rusakowa.
W imieniu E.ON w komitecie zasiądą prezes E.ON-Ruhrgas Burkhard Bergmann (jest jednocześnie członkiem rady dyrektorów Gazpromu) i przewodniczący rady nadzorczej E.ON-Ruhrgas Transport Hans Peter Floren. Natomiast w imieniu BASF do ciała tego wejdą wiceprezes koncernu Eggert Voscherau i prezes należącej do BASF kompanii gazowej Wintershall Rainier Switserloot.
Dyrektorem generalnym spółki ma zostać Mathias Warnig z Dresdner Banku, którego rosyjskie media przedstawiają jako wieloletniego znajomego Władimira Putina i b. oficera wschodnioniemieckiej Stasi.
Oprócz spraw personalnych - jak utrzymują źródła dziennika "Wriemia Nowostiej" - na posiedzeniu komitetu akcjonariuszy omawiana będzie sprawa wejścia do NEGPC jeszcze jednego zachodniego koncernu, który - kosztem zmniejszenia udziałów kompanii niemieckich - przejąłby do 9 proc. papierów. Obecnie Gazprom kontroluje 51 proc. akcji, a E.ON-Ruhrsgas i BASF - po 24,5 proc.
Według rozmówcy rosyjskiego dziennika, o włączenie się do rosyjsko-niemieckiego projektu szczególnie zabiegają francuski Gaz de France i holenderski Gasunie. Rozmowy z nimi prowadzi Gazprom, który, jak pisze dziennik "Wriemia Nowostiej", oczekuje, że nowy partner ułatwi NEGPC wejście na nowe rynki.
Dziennik odnotowuje, że atutem Gasunie jest gazociąg BBL, który holenderski koncern odda do użytku w przyszłym roku, a który połączy niemiecki i brytyjski system dystrybucji gazu. Jego przepustowość wyniesie 13 mld m3 gazu rocznie (a w perspektywie - 20 mld m3).
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mmp/
