Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Szef archiwów nie wątpi w autentyczność "katyńskiej teczki"

0
Podziel się:

Ukraina) - Szef Federalnej Agencji
Archiwalnej Rosji Władimir Kozłow nie ma wątpliwości, że dokumenty
specjalnego archiwum Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego
(KPZR) związane ze "sprawą katyńską" są autentyczne - pisze w
czwartek agencja Interfax-Ukraina.

Ukraina) - Szef Federalnej Agencji Archiwalnej Rosji Władimir Kozłow nie ma wątpliwości, że dokumenty specjalnego archiwum Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR) związane ze "sprawą katyńską" są autentyczne - pisze w czwartek agencja Interfax-Ukraina.

"Jestem o tym całkowicie przekonany" - powiedział w czwartek dziennikarzom Kozłow.

"Nie mam żadnych podstaw, by o tym wątpić" - dodał.

W Rosji co jakiś czas pojawiają się publikacje negujące odpowiedzialność ZSRR za zbrodnię katyńską i przypisujące ją Niemcom. Kwestionują też oryginalność materiałów archiwalnych dotyczących mordu katyńskiego. W ostatnich miesiącach takie publikacje ukazały się m.in. w dziennikach "Rossijskaja Gazieta", "Komsomolskaja Prawda" i "Niezawisimaja Gazieta".

Według szefa Agencji Archiwalnej Rosji - zwanej Rosarchiwem - dokumenty, o których mówi, były wcześniej włączone przez organy prokuratury do dochodzenia w "sprawie katyńskiej".

Agencja pisze, że dokumenty ze specjalnego archiwum KPZR związane z Katyniem ujrzały światło dzienne w roku 1992. Materiały znajdowały się w teczce numer 1, do której dostęp mieli tylko sekretarze generalni KC KPZR.

Naczelna Prokuratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej podtrzymuje opinię, że mord katyński nie był ludobójstwem.

W 2005 roku naczelny prokurator wojskowy Rosji, generał Aleksandr Sawienkow, powiedział, że w mordzie NKWD na polskich oficerach nie było żadnych znamion ludobójstwa.

Sawienkow powiedział, że "było to przestępstwo kryminalne, wojskowe przestępstwo urzędowe, polegające na bezprawnym wydaniu rozkazu, co stanowiło przekroczenie uprawnień służbowych przez szereg urzędników, wysokiej rangi urzędników".

Obrońcy praw człowieka, w tym z rosyjskiej organizacji pozarządowej Memoriał - dokumentującej zbrodnie komunistyczne, uważają, że ofiary mordu katyńskiego powinny zostać uznane za ofiary represji politycznych i zrehabilitowane.

"Zabiegamy o to" - powiedziała agencji Inerfax przedstawicielka Mamoriału Jelena Żemkowa. Wyraziła nadzieję, że sprawa zostanie załatwiona przez rosyjski system sądowniczy i nie trzeba będzie zwracać się z tym do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.(PAP)

mmp/ ro/ gma/ Int. arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)