Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja ustępuje Białorusi w sporze naftowym

0
Podziel się:

Rosja gotowa jest znieść cła eksportowe na ropę naftową dla Białorusi od 1
stycznia 2011 roku, jeśli Mińsk ratyfikuje wszystkie dokumenty dotyczące utworzenia Unii Celnej i
Wspólnego Obszaru Gospodarczego.

Rosja gotowa jest znieść cła eksportowe na ropę naftową dla Białorusi od 1 stycznia 2011 roku, jeśli Mińsk ratyfikuje wszystkie dokumenty dotyczące utworzenia Unii Celnej i Wspólnego Obszaru Gospodarczego.

Poinformował o tym w czwartek rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew po spotkaniu z przywódcą Białorusi Alaksandrem Łukaszenką, który przyjechał w tym dniu do Moskwy na szczyty Unii Celnej, Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej (ros. EwrAzES), Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB) i Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).

Z kolei minister rozwoju gospodarczego Federacji Rosyjskiej Elwira Nabiullina podała, że cła wywozowe na produkty naftowe wytwarzane z rosyjskiej ropy na Białorusi będą pobierane na zewnętrznych granicach Wspólnego Obszaru Gospodarczego i przekazywane do budżetu Rosji. Według Nabiullinej, na porozumieniu tym Białoruś zyska 3,912 mld dolarów.

Łukaszenka ze swej strony zapewnił, że jego kraj na pewno ratyfikuje wszystkie dokumenty przed 1 stycznia 2011 roku.

Unię Celną i Wspólny Obszar Gospodarczy Rosja i Białoruś tworzą razem z Kazachstanem. Unia Celna powstała 1 lipca 2010 roku. Wspólny Obszar Gospodarczy ma być utworzony od 1 stycznia 2011 roku. Obie struktury są otwarte dla innych państw.

Rosja dostarcza na Białoruś około 22,5 mln ton ropy rocznie. O cła eksportowe na produkty naftowe dwa kraje toczą spory od ponad 10 lat. Konflikt zaostrzył się w styczniu 2010 roku, gdy Rosja podniosła cło wywozowe na sprzedawaną Białorusi ropę z 35 proc. normalnej stawki do 100 procent.

Po protestach Mińska strona rosyjska zgodziła się zwolnić z cła eksportowego 6,3 mln ton surowca przeznaczonego na wewnętrzne potrzeby Białorusi. Wobec pozostałych 16 mln ton utrzymała 100-procentową stawką. Władze w Mińsku były z tego niezadowolone, ponieważ cło wywozowe sprawiło, że przerób ropy na Białorusi stał się nierentowny.

Rosja wprowadziła cło, ponieważ białoruskie rafinerie, kupując ropę po cenach wewnątrzrosyjskich, niższych od eksportowych, przerabiały ją i sprzedawały produkty naftowe do Europy. Oferowane przez nie ceny były niższe od tych, które proponują rosyjskie rafinerie. Cła eksportowe zasilały budżet Białorusi.

W październiku strona białoruska w zamian za zniesienie przez Moskwę cła wywozowego na ropę dla Mińska zgodziła się przekazywać do budżetu Rosji 100 proc. ceł eksportowych z produktów naftowych wytwarzanych z rosyjskiej ropy na Białorusi.

Na to z kolei nie chciały się zgodzić władze w Moskwie. Rząd Rosji, pragnąc stymulować własne przetwórstwo naftowe, obniżył bowiem cła wywozowe na produkty naftowe. Aktualnie są one prawie o połowę niższe od cła eksportowego na ropę. Eksperci szacują, że w ten sposób rząd wspiera przetwórstwo ropy w Rosji kwotą 15 mld USD.

Aby zażegnać spór z Białorusią, Ministerstwo Finansów FR zaproponowało podniesienie ceł wywozowych na produkty naftowe do poziomu cła na ropę z jednoczesnym rekompensowaniem tego wzrostu rosyjskim rafineriom. Jednak mechanizmu takich rekompensat nie wypracowano.

Później Rosja zaczęła się domagać przekazywania jej wszystkich ceł, pobieranych przez Białoruś przy eksporcie produktów naftowych, a więc również tych, które białoruskie rafinerie wytwarzają z wenezuelskiego surowca, sprowadzanego od tego roku. Mińsk ocenił ten wariant jako "skrajny i najgorszy dla Białorusi".

W 2011 roku strona białoruska zamierza zakupić w Wenezueli 10 mln ton ropy. To o prawie 4 mln ton więcej, niż wynoszą wewnętrzne potrzeby Białorusi.

Białoruś otrzymuje ropę naftową z Rosji północnym odcinkiem rurociągu Przyjaźń. Magistralą tą przez terytorium Białorusi surowiec tłoczony jest też do odbiorców w Europie Środkowej i Zachodniej, w tym do Polski. Wielkość tego tranzytu wynosi około 40 mln ton rocznie. Dla Rosji jest to jeden z najważniejszych kierunków eksportu ropy.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)