Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: W Chimkach pochowano szczątki żołnierzy ekshumowane tam w kwietniu

0
Podziel się:

Na Cmentarzu Nowołużyńskim w Chimkach, 20 km na
północny zachód od stolicy Rosji, uroczyście pochowano w
niedzielę szczątki sześciu żołnierzy Armii Czerwonej, którzy
polegli w 1941 roku w czasie bitwy o Moskwę.

Na Cmentarzu Nowołużyńskim w Chimkach, 20 km na północny zachód od stolicy Rosji, uroczyście pochowano w niedzielę szczątki sześciu żołnierzy Armii Czerwonej, którzy polegli w 1941 roku w czasie bitwy o Moskwę.

Prochy żołnierzy ekshumowano 19 kwietnia ze zbiorowej mogiły w pobliżu wejścia do tamtejszych zakładów lotniczych im. Siemiona Ławoczkina.

W ostatniej chwili władze zrezygnowały z przeniesienia na cmentarz także pomnika, przy którym spoczywali żołnierze, w tym porucznik Michaił Rodionow - pilot pośmiertnie uhonorowany tytułem bohatera Związku Radzieckiego za staranowanie w powietrzu niemieckiego samolotu.

Rozebrany w zeszłym miesiącu monument zostanie odnowiony i 9 maja przywrócony na dawne miejsce.

Uczestniczący w niedzielnej ceremonii komisarz wojskowy Chimek Władisław Jurkowski podkreślił, że po raz pierwszy szóstka żołnierzy została pochowana po chrześcijańsku, ze wszystkimi honorami wojskowymi.

Natomiast według zastępcy burmistrza tego podmoskiewskiego miasta Jewgienija Zaporożca, "ceremonia odegra ważną rolę wychowawczą, ponieważ będzie dla młodzieży przykładem troski o pamięć poległych".

Władze Chimek nosiły się z zamiarem rozebrania pomnika i przeniesienia żołnierskich grobów na miejscowy cmentarz od ponad dwóch lat, gdyż - jak argumentowały - monument uniemożliwiał poszerzenie przebiegającej w pobliżu Szosy Leningradzkiej, wiecznie zakorkowanej trasy wylotowej ze stolicy Rosji w kierunku Petersburga.

Ponadto - jak tłumaczyły - po nocach w sąsiedztwie pomnika urzędowały prostytutki, na co z kolei wielokrotnie zwracała uwagę miejscowa Rada Weteranów.

Lokalna społeczność, podejrzewając, że władze chcą wybudować na miejscu monumentu kolejne centrum handlowe lub biurowiec, występowała przeciwko jego przenosinom. Wszelako administracja zignorowała protesty i pod osłoną nocy rozebrała pomnik oraz przeprowadziła ekshumację.

O sprawie zrobiło się głośno, gdy część moskiewskich mediów przypomniała, że plany demontażu podobnego monumentu w Tallinie władze Rosji określiły jako "bluźniercze" i "znieważające pamięć żołnierzy, którzy uwolnili Europę od nazizmu".

Administracja Chimek nie miała jednak dokąd się wycofać - groby bohaterów zostały już rozkopane, a ich szczątki przewiezione do lokalnej kostnicy. Ostatecznie zdecydowano, że na cmentarz przeniesione zostaną tylko prochy, a pomnik pozostanie tam, gdzie stał.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)