*Rosyjska prokuratura poszukuje chirurga, który 14 lat temu zostawił wacik w sercu operowanego pacjenta. Chory zmarł w styczniu tego roku - poinformował w poniedziałek przedstawiciel wydziału moskiewskiego w prokuraturze Anatolij Bagmiet. *
Pół roku po operacji w 1995 roku chory z Kraju Krasnodarskiego miał zawał, a 10 lat później doznał wylewu krwi do mózgu.
"Autopsja wykazała, że przyczyną śmierci pacjenta była operacja serca w 1995 roku, przeprowadzona w instytucie kardiologicznym im. Bakulewa w Moskwie, w czasie której chirurg zostawił w sercu chorego wacik" - wyjaśnił Bagmiet.
Zastrzegł, że ustalenie, kto operował, może być trudne, ponieważ nie zachowała się większość archiwalnych danych na temat zabiegów z 1995 roku. (PAP)
ksaj/ kar/
5314 int.