Saakszwili)
6.6.Moskwa (PAP) - Rozszerzenie NATO o Gruzję wywoła nową konfrontację w regionie Kaukazu - ostrzegł w piątek szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow po spotkaniu prezydentów obu krajów Dmitrija Miedwiediewa i Micheila Saakaszwilego w Petersburgu.
Saakaszwili przyjechał do miasta nad Newą na rozpoczynające się tam w tym dniu 12. Międzynarodowe Forum Ekonomiczne. Miedwiediew podjął go w Pałacu Konstantinowskim w podpetersburskiej Strielnie.
"Prezydent Gruzji potwierdził swoje zainteresowanie integralnością państwa. Nasz prezydent wyraził pragnienie uregulowania konfliktów. Rozmawiali o tym, jak to osiągnąć. My powiedzieliśmy, że rozszerzenie NATO wywoła nową konfrontację w regionie" - przekazał Ławrow.
"Jeśli Gruzja sądzi, że wejście do NATO będzie sposobem na rozwiązanie problemu Abchazji i Osetii Południowej, to jest to błąd. Doprowadzi to do nowego rozlewu krwi" - dodał rosyjski minister.
Sam Miedwiediew na początku spotkania w obecności mediów oświadczył, że Rosja i Gruzja są w stanie rozwiązać swoje problemy bez pośredników.
"Byłem wczoraj w Niemczech, rozmawiałem z niemieckimi kolegami. Są zaniepokojeni o losy stosunków rosyjsko-gruzińskich. Uważam, że jesteśmy w stanie samodzielnie rozwiązać występujące problemy" - powiedział prezydent Rosji.
Saakaszwili ze swej strony oznajmił, że w relacjach między Rosją i Gruzją "jest wiele nierozwiązanych problemów, jednak nie ma nierozwiązywalnych". Gruziński prezydent dodał, że "obecna sytuacja w stosunkach między dwoma krajami została ukształtowana sztucznie i nikomu nie służy".
W sobotę Moskwa bez uzgodnienia z Tbilisi wysłała do Abchazji swoje wojska kolejowe z zadaniem odbudowania ze zniszczeń wojennych linii kolejowej Soczi-Suchumi-Oczamczira. Strona gruzińska odebrała to jako kolejny agresywny krok Rosji wymierzony w integralność terytorialną Gruzji.
W tym samym czasie Moskwa ustami premiera Władimira Putina zakomunikowała, że popiera plan Tbilisi, mający zapewnić Abchazji szeroką autonomię.
W wywiadzie dla francuskiego dziennika "Le Monde" Putin powiedział w sobotę, że popiera plan przyznania temu regionowi autonomii, ale nie całkowitej niepodległości.
"Mam wielką nadzieję, że plan zaproponowany przez Saakaszwilego będzie stopniowo realizowany, ponieważ zasadniczo to dobry plan" - oznajmił rosyjski premier. Podkreślił jednak, że konieczna jest zgoda strony abchaskiej.
Pod koniec marca Gruzja zaproponowała Abchazji udział we władzach - stanowisko wiceprezydenta, utworzenie stref wolnego handlu, reprezentację w parlamencie, wspólną służbę celną i integrację służb bezpieczeństwa. Jednak abchaskie MSZ wówczas odrzuciło ten plan.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ kar/ gma/