Wirus ptasiej grypy stał się przyczyną padania drobiu w obwodzie moskiewskim - potwierdził w piątek główny lekarz sanitarny Rosji Giennadij Oniszczenko.
Wg agencji RIA-Nowosti już potwierdzono, że to wirus H5N1; agencja AFP pisze, że badania wciąż trwają.
"Weterynarze, którzy wyodrębnili wirusa, potwierdzili, że jest to szczep H5N1" - powiedział Oniszczenko agencji RIA-Nowosti.
Wg agencji AFP, która powołuje się rzecznika służb weterynaryjnych Aleksieja Aleksiejenkę, brak jeszcze ostatecznego potwierdzenia, że chorobę drobiu wywołał śmiertelnie groźny dla człowieka H5N1.
Wirusa wykryto w gospodarstwie w miejscowości Pawłowskij w regionie Domodiedowo w pobliżu Moskwy, gdzie zaczęło padać ptactwo domowe. W miejscowości tej żyje 1700 mieszkańców, którzy mają ponad 700 sztuk drobiu.
Do szpitala na badania trafili ludzie, którzy mogli mieć kontakt z chorym drobiem - podała agencja RIA-Nowosti, nie precyzując, ile osób hospitalizowano.
Moskwa niedawno potwierdziła, że wirus ptasiej grypy wykryty pod koniec stycznia u padłego ptactwa domowego w rejonie Krasnodaru, na południu Rosji, to groźny także dla człowieka H5N1.
W roku 2006 w Rosji ujawniono ponad 60 przypadków ptasiej grypy u ptactwa domowego, większość na południu.
W czwartek wieczorem w szpitalu w Kairze zmarła 168. ofiara śmiertelna wirusa ptasiej grypy na świecie od 2003 roku.
Najwięcej przypadków śmiertelnych wśród ludzi wystąpiło w Indonezji - 64. (PAP)
mmp/ mc/ 6894 int. arch.
