"Nastrój mam dobry, świąteczny" - oświadczył w niedzielę prezydent Władimir Putin po oddaniu głosu w wyborach prezydenckich.
Putin w asyście małżonki Ludmiły głosował w lokalu wyborczym usytuowanym w gmachu Rosyjskiej Akademii Nauk przy Prospekcie Lenina.
"Gdy wyjeżdżaliśmy z domu, Ludmiła Aleksandrowna zauważyła, że pada deszcz i że to dobry znak" - zdradził ustępujący prezydent.
Putin, któremu konstytucja zabrania kandydowania po raz trzeci z rzędu, po opuszczeniu Kremla zamierza stanąć na czele rządu.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mw/ itm/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: