Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja zaczęła odprawiać polskie ciężarówki

0
Podziel się:

Rosja w poniedziałek po południu zaczęła odprawiać wyjeżdżające z tego kraju
polskie samochody ciężarowe, które utknęły na jej granicach z powodu braku rosyjsko-polskiego
porozumienia w sprawie zezwoleń na wykonywanie międzynarodowych przewozów drogowych w 2011 r.

Rosja w poniedziałek po południu zaczęła odprawiać wyjeżdżające z tego kraju polskie samochody ciężarowe, które utknęły na jej granicach z powodu braku rosyjsko-polskiego porozumienia w sprawie zezwoleń na wykonywanie międzynarodowych przewozów drogowych w 2011 r.

Poinformował o tym PAP rzecznik prasowy Ambasady RP w Moskwie Grzegorz Teleśnicki. Przekazał on, że w Krasnej Gorce, na granicy między Rosją i Białorusią, odprawa polskich TIR-ów ruszyła tuż przed 16.00 czasu moskiewskiego (14.00 czasu polskiego).

Teleśnicki podał, że w pierwszej kolejności odprawiane są pojazdy puste; po nich terytorium Rosji będą mogły opuścić samochody z ładunkami. Dyplomata zaznaczył, że do wznowienia odpraw stronę rosyjską przekonało polskie Ministerstwo Infrastruktury.

Według stanu z piątku, w Krasnej Gorce na odprawę czekało około 30-40 polskich ciężarówek. Wiadomo jednak, że w czasie weekendu zjechały kolejne.

Rosyjscy eksperci szacują, że po 15 stycznia, kiedy to utraciły ważność zezwolenia przewozowe na 2010 rok, na granicach Federacji Rosyjskiej z Białorusią, Ukrainą, Łotwą i Estonią, utknęło ponad 1000 samochodów ciężarowych z Polski.

Dwustronne rozmowy w spraw zezwoleń na wykonywanie międzynarodowych przewozów drogowych w 2011 roku, prowadzone przez Ministerstwo Infrastruktury RP i Ministerstwo Transportu FR, nie przynoszą rezultatów. Ich ostatnia runda odbyła się 12 stycznia w Warszawie. Sytuacji nie udało się odblokować. Ważność jednorazowych zezwoleń na 2010 rok, wydanych przez oba kraje, wygasła 15 stycznia 2011 roku.

Izba Handlowo-Przemysłowa (IHP) FR poinformowała, że strona rosyjska, chcąc nie dopuścić do całkowitego wstrzymania przewozów, zaproponowała, by do czasu ostatecznego uregulowania problemu, utrzymać je w I kwartale 2011 roku na poziomie 2010 roku. Strona polska - twierdzi IHP FR - nie zgodziła się na takie rozwiązanie i przeniosła kontynuację rozmów na koniec stycznia.

Kolejna tura negocjacji odbędzie się 31 stycznia w Paryżu, gdzie przedstawiciele polskiego Ministerstwa Infrastruktury i rosyjskiego Ministerstwa Transportu będą uczestniczyć w międzynarodowej konferencji.

Kontyngent zezwoleń na 2010 rok wynosił po 150 tys. sztuk dla każdej ze stron. Polscy przewoźnicy otrzymali 125 tys. zezwoleń na przewozy dwustronne oraz 25 tys. - na przewozy do i z krajów trzecich. Z kolei przewoźnicy rosyjscy - 145 tys. na przewozy dwustronne oraz 5 tys. - na przewozy do i z krajów trzecich (oprócz Włoch).

IHP FR utrzymuje, że Polska domaga się zwiększenia liczby zezwoleń na przewozy ładunków z Europy do Rosji i z Rosji do Europy o 50 tys. sztuk. Strona rosyjska się na to nie zgadza, argumentując, że odbiłoby się to niekorzystnie na funkcjonowaniu setek rosyjskich firm transportowych.

Polskie Ministerstwo Infrastruktury przyznaje, że ostatnie rozmowy zakończono bez ustaleń w sprawie kontyngentu zezwoleń na 2011 rok. Resort wyjaśnia, że stało się tak, ponieważ strona rosyjska zaproponowała ograniczenie ilości zezwoleń na przywozy do i z krajów trzecich, co dla strony polskiej było "trudne do zaakceptowania"; nie odpowiadało też oczekiwaniom polskich przewoźników.

Jak poinformowało Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD), strona polska oferuje stronie rosyjskiej dowolną liczbę zezwoleń, o ile władze Federacji Rosyjskiej przekażą polskim przewoźnikom odpowiednią liczbę zezwoleń na przewozy do i z krajów trzecich, gwarantującą wykonywanie transportu na poziomie 2010 roku.

"Z tego względu propozycja tegorocznego kontyngentu zezwoleń, zakładająca wymianę kontyngentu zezwoleń na I kwartał 2011 roku na poziomie roku 2010, przedstawiona przez delegację rosyjską podczas rozmów w Warszawie 12 stycznia bieżącego roku, nie mogła zostać przyjęta. Propozycja ta nie uwzględniała bowiem potrzeb strony polskiej w zakresie liczby zezwoleń na przewozy do/z krajów trzecich" - napisano w komunikacie.

ZMDP wykazuje także, iż strona rosyjska nie uwzględnia faktu, że we wrześniu 2010 roku jednostronną decyzją znacznie ograniczyła liczbę zezwoleń EKMT (ważnych dla wszystkich pojazdów przedsiębiorcy, któremu zostało przyznane - PAP). "Na skutek wprowadzonych przez władze Federacji Rosyjskiej ograniczeń w zakresie zezwoleń EKMT, polscy przewoźnicy w 2011 r. w stosunku do 2010 r. utracili 60 proc. możliwych dotychczas jazd w relacji kraje trzecie - Federacja Rosyjska" - napisano w oświadczeniu. (PAP)

mal/ mki/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)