Jesteśmy dżentelmenami - mówił dziennikarzom minister finansów Jacek Rostowski, komentując wyjście swoje i szefa MSZ Radosława Sikorskiego z sali obrad szczytu Rady Europejskiej.
Na sali zostali premier Donald Tusk i prezydent Lech Kaczyński.
"Jesteśmy dżentelmenami. Kiedy prezydent przyszedł, wyszliśmy z sali" - powiedział Rostowski.
Rostowski podkreślił, że w składzie delegacji jest premier, minister finansów i szef MSZ, ale - jak mówił - prezydent "uważa się za szefa delegacji". (PAP)
laz/ ann/ ro/ mag/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: