Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rostowski: to nie jest moment na debaty akademickie

0
Podziel się:

*To nie jest moment na debaty akademickie, Polacy mają prawo do debaty politycznej, w której przedstawiciele partii politycznych przedstawią swoje analizy, ale też swoje propozycje - powiedział minister finansów Jacek Rostowski.*

Dyskurs czysto akademicki ministra finansów z członkiem Rady Polityki Pieniężnej w innych czasach powinien być możliwy, ale nie w tych czasach. Nie udawajmy, że nie wiemy, w jakich czasach teraz jesteśmy - podkreślił.

Rostowski odniósł się w ten sposób do wypowiedzi Zyty Gilowskiej, która oświadczyła, że może wziąć udział w debacie z ministrem finansów, jeżeli odbędzie się ona na forum akademickim. Prezes PiS Jarosław Kaczyński poparł ten pomysł i podkreślił, że dyskusja odbyłaby się poza kampanią wyborczą.

Dzisiaj po południu przy okazji Forum Ekonomicznego w Krynicy Rostowski podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że do 9 października - czyli dnia wyborów parlamentarnych - nie będzie miał czasu na dyskurs akademicki z Zytą Gilowską.

- _ Jeśli chodzi o to zaproszenie do dyskursu akademickiego, to powiem tak - pani Zyta Gilowska miała 4 lata, żeby mnie zaprosić na taki dyskurs. Nie zaprosiła. Teraz w tych tygodniach do 9 października będę dość zajęty. Myślę, że będę zajęty rzeczami, który są dla Polaków ważniejsze niż dyskurs akademicki. Po 9 października oczywiście możemy się nad tym ponownie zastanowić _ - mówił.

Rostowski podkreślał: _ Polacy mają prawo do debaty politycznej. Politycznej nie w tym sensie, że ludzie sobie mówią przykre rzeczy, tylko debaty politycznej, w której z pełną odpowiedzialnością przedstawiciele różnych partii czy formacji politycznych przedstawiają swoją analizę, ale i swoje propozycje _.

Jak dodał, Zyta Gilowska jako ekspert nie mogłaby tego zrobić. - _ Ja bym jej nie mógł zadać pytania, co PiS zrobi, bo ona nie może na to pytanie odpowiedzieć. W sytuacji, w której jest tak wiele zagrożeń w gospodarce europejskiej i światowej, to pytanie jest chyba najważniejsze _ - uważa Rostowski.

Zauważył, że Zyta Gilowska miała cztery lata, by zaprosić go na dyskusję naukową, ale nie zrobiła tego. _ Teraz trwają wybory. Muszę zająć się wyborami. I myślę, że Polacy też spodziewają się, że w okresie wyborów będziemy ich traktowali poważnie. Polacy na to zasługują _ - mówił minister finansów.

_ Oczekuję, że PiS powie jasno, kto jest odpowiedzialny za politykę gospodarczą w tej partii, kto do debaty politycznej w takim sensie, że ta osoba bierze odpowiedzialność za pomysły, za propozycje, które składa, kto do takiej debaty przystąpi _ - zaznaczył Rostowski.

Pytany, czy spodziewa się wobec tego debaty z liderem PiS, Rostowski powiedział, że _ jednym z problemów Jarosława Kaczyńskiego jest to, że nawet nie ma krótkiej ławki _. - _ Wydaje się, że ledwie ma ekipę na jedno krzesło. Tak mało ma polityków, ludzi, którzy wydawałoby się byliby w stanie wypełnić jego rząd _ - uważa minister.

- _ Czasami sobie myślę, że ten rząd - gdyby Jarosław Kaczyński, PiS miał wygrać wybory - byłby dość dziwaczny: premier Jarosław Kaczyński, minister finansów Jarosław Kaczyński, minister zdrowia Jarosław Kaczyński, minister edukacji narodowej Jarosław Kaczyński, rzecznik rządu prawdopodobnie Adam Hofman _ - mówił.

Rostowski podkreślił, że _ nie tylko jest gotów, ale bardzo chce przystąpić _ w okresie wyborczym do debaty z przedstawicielką lub przedstawicielem PiS i _ może będzie to Zyta Gilowska, jeśli odejdzie z Rady Polityki Pieniężnej _.

- _ Gdyby pani Gilowska chciała zrezygnować z RPP, mogłaby wtedy brać udział w dyskusji politycznej. Wtedy będę także bardzo zadowolony z tej możliwości i bardzo chętnie w takiej debacie wezmę udział _ - zaznaczył.

W Krynicy w rozmowie z dziennikarzami Rostowski ocenił, że Gilowska słusznie odcięła się od próby _ wmanewrowania jej w trudną sytuację, którą podjął Jarosław Kaczyński _. - _ Odcięła się bardzo słusznie, dobrze zrobiła. Robiąc to wzmocniła niezależność banku centralnego i Rady Polityki Pieniężnej od wpływów politycznych. Powinna już zostawić to i nie wycofywać się na jakieś inne, dla mnie niezrozumiałe pozycje _ - powiedział.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)