Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rotfeld: polityczne embargo nie przekreślało szczytu w Samarze

0
Podziel się:

Według b. ministra spraw zagranicznych prof.
Adama D. Rotfelda, na szczycie w Samarze mogło dojść do
rozpoczęcia rokowań na temat nowego układu o partnerstwie i
współpracy między Rosją a UE, bo nic nie stało na przeszkodzie,
aby Rosja zniosła embargo wobec Polski.

Według b. ministra spraw zagranicznych prof. Adama D. Rotfelda, na szczycie w Samarze mogło dojść do rozpoczęcia rokowań na temat nowego układu o partnerstwie i współpracy między Rosją a UE, bo nic nie stało na przeszkodzie, aby Rosja zniosła embargo wobec Polski.

W sobotę w Zakopanem prof. Rotfeld powiedział dziennikarzom, że embargo wobec Polski mogło być i może być w każdej chwili cofnięte, bo ma charakter polityczny.

Prof. Rotfeld wziął udział w odbywającym się w sobotę w Zakopanem XXV Sympozjum Współczesna Gospodarka i Administracja Publiczna, organizowanym od wielu lat przez krakowską Akademię Ekonomiczną.

"W jednej z polskich gazet przeczytałem wywiad z doradcą prezydenta Putina, Siergiejem Jastrzębskim, który powiedział wprost, że to embargo ma charakter polityczny. Jeśli tak jest, to na politycznym szczeblu można podjąć decyzję o zdjęciu embarga i ja tego oczekiwałem. Tak się nie stało ale jestem przekonany, że tak się stanie. (...) Ta sprawa pokazuje, że Rosja wobec Polski przyjęła inne założenia niż wobec innych państw. W Samarze pozytywne było to, że Unia Europejska przyjęła zasadę solidarności. Negatywną stroną jest to, że nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie rozpoczęcia rokowań" - ocenił dyplomata.

Prof. Rotfeld nie podziela poglądu, że Rosja i Polska są w stanie wojny dyplomatycznej. Według niego, relacje obydwu krajów mogą ulec diametralnej poprawie, jeśli tylko Rosja zacznie traktować Polskę jak partnera.

"Unia Europejska i Polska jako część UE może kształtować stosunki z Rosją w sposób niezwykle pozytywny, życzliwy i kooperatywny. Oczywiście wymaga to takiej samej reakcji ze strony Rosji. Nie powinniśmy formułować żadnych warunków w stosunku do Rosji, z wyjątkiem jednego założenia: że Rosja musi potraktować Polskę jako równorzędnego partnera" - zaznaczył.

Rotfeld podkreślił, że Rosja bardzo różnicuje swoje stosunki z państwami europejskimi. Jego zdaniem, najgorzej układa je z Polską i państwami bałtyckimi. "Te państwa mają odgrywać rolę, jaką im w scenariuszu zapisano - kłopotliwi nowi członkowie, którzy mają ponosić odpowiedzialność za to, że wiele spraw się nie układa. Ale ja wierzę, że one się ułożą. Europa potrzebuje Rosji, ale jeszcze bardziej Rosja potrzebuje Europy" - ocenił.

Jego zdaniem, drożejąca ropa i gaz stały się swoistym nowym instrumentem rosyjskiej polityki zagranicznej. Instrumentem do pewnego stopnia zastępującym broń jądrową, która straciła na znaczeniu.

Na forum zakopiańskiego sympozjum prof. Rotfeld powiedział, że polska wizja uprawiania polityka zagranicznej powinna zostać skorygowana.

"Mamy problemy z Niemcami, mamy problemy z Rosją, jest to dzwonek alarmowy, że powinniśmy się wspólnie zastanowić nad naszą polityką zagraniczną. Mam na myśli to, że wszystkie siły polityczne w Polsce powinny mieć pewne wspólne rozumienie linii strategicznej. Zachęcam do tego, żeby nie patrzeć na politykę zagraniczną w sposób partyjny. Polityka zagraniczna z natury rzeczy ma zawsze charakter narodowy lub państwowy. Ona nie jest ani lewicowa, ani prawicowa" - podkreślił prof. Rotfeld. (PAP)

czo/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)