Wspólna Polityka Bezpieczeństwa i Obrony Unii Europejskiej to temat posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które rozpoczęło się w poniedziałek kilka minut po godz. 11. W skład Rady powołany został nowy szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz.
Zdaniem szefa BBN Stanisława Kozieja, bieżący rok będzie bardzo ważny dla Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony UE, bowiem w grudniu specjalnie tej problematyce będzie poświecone spotkanie przywódców UE. Poniedziałkowe posiedzenie Rady to element przygotowań do tego unijnego szczytu.
Szef BBN uważa, że w obliczu wyzwań, które stoją przed Europą, szczególne istotne jest zapewnienie integracji UE, czego ważnym wymiarem jest wspólne bezpieczeństwo. "Tymczasem obserwujemy wiele słabości w polityce bezpieczeństwa i obrony. One wynikają nie tylko z samego kryzysu gospodarczego, z którym Unia dzisiaj się boryka, ale także z przestarzałych fundamentów strategicznych" - powiedział w piątek PAP Koziej, zwracając uwagę, że strategia bezpieczeństwa europejskiego pochodzi z 2003 r.
Polska bierze udział w pracach nad projektem europejskiej strategii globalnej, a także postuluje znowelizowanie europejskiej strategii bezpieczeństwa. W obu tych strategiach powinny, zdaniem Kozieja, zostać uwzględnione następujące priorytety: zidentyfikowanie wspólnych interesów strategicznych państw UE; wypracowanie optymalnych mechanizmów współdziałania NATO i UE; zapewnienie geograficznej równowagi zaangażowania Unii, zwłaszcza równowagi między zaangażowaniem na południu i na wschodzie; oraz zorganizowanie optymalnej współpracy przemysłów obronnych państw UE tak, by były one komplementarne i ekonomiczne.
Przed rozpoczęciem posiedzenia prezydent Bronisław Komorowski powołał w skład Rady Bartłomieja Sienkiewicza, który przed tygodniem objął tekę ministra spraw wewnętrznych. Jego poprzednik Jacek Cichocki został szefem kancelarii premiera.
RBN to konstytucyjny organ doradczy prezydenta. W skład Rady wchodzą marszałkowie obu izb parlamentu, premier, wicepremier, szef BBN, ministrowie spraw zagranicznych, obrony narodowej, spraw wewnętrznych oraz administracji, a także szefowie partii reprezentowanych w parlamencie. W pracach RBN nie uczestniczy prezes PiS. (PAP)
ral/ brw/ bos/ mag/
