Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Rozpoczęło się wysłuchanie publiczne ws. reform na uczelniach

0
Podziel się:

Około 100 uczestników, reprezentujących m.in. środowiska rektorów,
pracowników uczelni, studentów i doktorantów bierze we wtorek udział w wysłuchaniu publicznym,
dotyczącym nowelizacji ustaw reformujących szkolnictwo wyższe, które rozpoczęło się w Sejmie.

Około 100 uczestników, reprezentujących m.in. środowiska rektorów, pracowników uczelni, studentów i doktorantów bierze we wtorek udział w wysłuchaniu publicznym, dotyczącym nowelizacji ustaw reformujących szkolnictwo wyższe, które rozpoczęło się w Sejmie.

Przewodnicząca Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, rektor Uniwersytetu Warszawskiego prof. Katarzyna Chałasińska-Macukow informowała przed wysłuchaniem, że rektorzy przeciwni są m.in. proponowanej przez rząd odpłatności za podejmowany przez studenta drugi kierunek studiów. "Nie powinniśmy nikomu ograniczać dostępu do wiedzy, to niezgodne z misją uczelni" - podkreśliła. Akceptacji rektorów nie zyskał również pomysł, by doktorzy, którzy wrócą do kraju po pięciu latach pracy na zagranicznej uczelni, mogli bez habilitacji stać się profesorami oraz ta, by proces habilitacji przebiegał poza wydziałem, który potem ten tytuł będzie nadawać.

Z kolei prezes Fundacji Rektorów Polskich prof. Jerzy Woźnicki powiedział PAP, że nowe regulacje wymagają ograniczenia ze względu na trwające prace nad Narodową Strategią Rozwoju Szkolnictwa Wyższego. Strategia, nad którą pracuje powołane przez resort Forum Ekspertów, ma stanowić podstawę dla reformy polskich uczelni do 2020 r. Według prof. Woźnickiego, w nowelizacji wymagają zmian np. zapisy o Krajowych Naukowych Ośrodkach Wiodących, które będą liczyć na większe finansowanie niż inne jednostki uczelni. Profesor skrytykował też proponowane przez rząd regulacje dotyczące uczelni niepublicznych. "Chodzi m.in. o nałożenie na uczelnie niepubliczne obowiązków planowania i sprawozdawczości o charakterze rzeczowo-finansowym oraz próbę limitowania wysokości czesnego w uczelniach niepublicznych" - wymienił.

Zastrzeżenia do projektów mają też akademickie związki zawodowe. Rada Szkolnictwa Wyższego i Nauki ZNP organizuje w czasie wysłuchania publicznego pikietę pod Sejmem. Bierze w niej udział kilkuset związkowców z uczelni z całej Polski. Jak powiedział PAP prezes Rady Janusz Rak, związkowcy sprzeciwiają się propozycji skrócenia czasu habilitacji dla adiunktów do ośmiu lat. "To jest nierealne. Z naszych wyliczeń wynika, że w naukach technicznych to trwa kilkanaście lat. (...) Ludzie, którzy nie zdążą tego zrobić, nie będą mogli być dalej zatrudnieni na stanowiskach adiunktów. Uczelnie nie są w stanie przenieść ich na stanowiska pracowników dydaktycznych, więc trzeba będzie wyrzucić tych ludzi z uczelni" - tłumaczył.

Dodał, że wysłuchanie w sprawie ustaw jest też okazją do zwrócenia uwagi na "istotne zaniedbania w zakresie poziomu finansowania ważnych dziedzin życia społecznego".

Według Raka, patologie - np. praca wykładowców na kilku etatach na różnych uczelniach - nie są odpowiednio rozwiązane w projektach ustaw. Jego zdaniem, pomogłoby przede wszystkim podniesienie wynagrodzeń, bo wykładowcy podejmują dodatkową pracę głównie z potrzeby "dorobienia".

Dla studentów natomiast najważniejsza jest jakość edukacji na uczelniach, dlatego - jak powiedział PAP szef Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej Bartosz Banaszak - chcą oni zwrócić uwagę na przepisy dotyczące Krajowych Ram Kwalifikacji, umożliwiające uczelniom swobodne kreowanie kierunków studiów i ich programów. "To dobre rozwiązanie, ale trzeba zadbać o jakość" - powiedział Banaszak.

Opłatom za drugi kierunek studiów Parlament Studentów nie jest przeciwny, ale proponuje, żeby to rozwiązanie weszło w życie dopiero za kilka lat.

Wysłuchanie publiczne, które jest jawną debatą z udziałem wszystkich zainteresowanych stron, będzie dotyczyć dwóch rządowych projektów nowelizacji: ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oraz ustawy o stopniach i tytułach naukowych. Projekty zakładają m.in., że uczelnie będą miały swobodę w tworzeniu kierunków i programów studiów, kładąc nacisk nie tylko na wiedzę, ale także umiejętności studentów. Rektor uczelni będzie mógł być wybierany w drodze konkursu. Bezpłatnie drugi kierunek studiów będzie mogło studiować jedynie 10 proc. najlepszych studentów. Rząd chce, by znowelizowane przepisy obowiązywały od 1 października 2011 r. (PAP)

ula/ abe/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)