Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RP pyta PO, czy garnitury za pieniądze partii trafiły do rejestru korzyści

0
Podziel się:

Rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek uważa, że gdyby okazało się, iż
politycy PO, którzy otrzymali garnitury kupione za partyjne pieniądze, nie wpisali tego faktu do
rejestru korzyści i nie odprowadzili podatku od darowizny, to doszłoby do złamania prawa
podatkowego.

Rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek uważa, że gdyby okazało się, iż politycy PO, którzy otrzymali garnitury kupione za partyjne pieniądze, nie wpisali tego faktu do rejestru korzyści i nie odprowadzili podatku od darowizny, to doszłoby do złamania prawa podatkowego.

Rozenek pytał w czwartek na konferencji prasowej, który polityk Platformy otrzymał garnitury nabyte z publicznych pieniędzy. "Interesuje nas lista nazwisk, kto konkretnie, czy był to premier Donald Tusk?, minister Sławomir Nowak?, Joanna Mucha?" - pytał.

Ruch Palikota chce też wiedzieć, czy polityk PO, który otrzymał garnitur, wpisał go do rejestru korzyści, czy odprowadził podatek od darowizny i czy wpisał ten fakt do podatkowego zeznania rocznego PIT. "Sądząc po markach, to są garnitury bardzo drogie" - zauważył Rozenek. Jak ocenił, osoba, która otrzymała garnitur, miała obowiązek odprowadzić podatek od darowizny.

"Chcemy wiedzieć, czy są w Polsce święte krowy, które mogą nie płacić podatku" - zaznaczył Rozenek.

Rozenek podkreślił, że gdyby okazało się, iż politycy PO - którzy otrzymali garnitury - nie wpisali tego faktu do rejestru korzyści i nie odprowadzili podatku od darowizny, to doszłoby do złamania prawa podatkowego. "Każdy obywatel, w tym również posłowie, politycy powinni przestrzegać przepisów prawa podatkowego" - mówił.

Poseł RP Michał Kabaciński przypomniał, że zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora do rejestru korzyści należy zgłaszać informacje o darowiźnie otrzymanej od podmiotów krajowych lub zagranicznych, jeżeli jej wartość przekracza 50 proc. najniższego wynagrodzenia pracowników za pracę, obowiązującego w grudniu roku poprzedzającego, określonego przez ministra pracy.

Według Kabacińskiego cena garniturów nabytych przez PO na pewno przekracza 50 proc. najniższego wynagrodzenia pracowników za pracę.

O kupowaniu przez Platformę z pieniędzy partyjnych m.in. drogich garniturów donosiły ostatnio media. (PAP)

(planujemy kontynuację)

mrr/ son/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)