Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RPD: sprawy dzieci powinni rozpatrywać sędziowie rodzinni

0
Podziel się:

Sprawy dzieci powinni rozpatrywać sędziowie rodzinni - uważa RPD Marek
Michalak. Wystąpił on do szefa Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Ryszarda Kalisza
ws. zmian, jakie w strukturze sądów zakłada projekt noweli Prawa o ustroju sądów powszechnych.

Sprawy dzieci powinni rozpatrywać sędziowie rodzinni - uważa RPD Marek Michalak. Wystąpił on do szefa Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Ryszarda Kalisza ws. zmian, jakie w strukturze sądów zakłada projekt noweli Prawa o ustroju sądów powszechnych.

Projekt zakłada, że w sądach rejonowych i okręgowych będą obligatoryjnie funkcjonować jedynie wydziały karne i cywilne. Te ostatnie miałyby przejąć m.in. sprawy rodzinne. Według projektu nie jest jednak wykluczone istnienie innych wydziałów, jeśli będzie to uzasadnione ilością wpływających spraw. Projekt dotyczy także m.in. kwestii nadzoru nad sądami, ich administracji oraz okresowych ocen sędziów.

Jak podkreśla Michalak, szczególny niepokój wzbudza pominięcie wydziałów rodzinnych i nieletnich w strukturze organizacyjnej sądów okręgowych. "Aktualnie, jedynie w kilkunastu sądach okręgowych istnieją stosowne jednostki organizacyjne, w których pracują sędziowie, posiadający właściwe merytoryczne i mentalne przygotowanie do rzetelnego i w pełni kompetentnego orzekania w tych sprawach. Oczywiście powyższą uwagę należy odnieść nie do braku znajomości prawa i wiedzy proceduralnej ale do znajomości specyfiki spraw rodzinnych i nieletnich" - pisze rzecznik.

Dodaje, że z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, iż na ogólną liczbę 278 577 spraw rozpoznawanych w sądach okręgowych, aż 119 225 stanowią sprawy rodzinne i nieletnich, co stanowi 42,8 proc. Natomiast w ramach ogólnej liczby 176 477 spraw rozpoznawanych w tych sądach w ramach pierwszej instancji liczba spraw rodzinnych to 100 361, co wynosi 57 proc. "Przy tak dużym wpływie spraw rodzinnych, brak wyodrębnionych organizacyjnie przez ustawodawcę jednostek sądowych musi wzbudzać zasadnicze pytania o celowość proponowanego kierunku zmian" - podkreśla Michalak.

Jego zdaniem należy zmierzać do upowszechnienia modelu sądownictwa rodzinnego na wszystkich szczeblach organizacyjnych sądownictwa powszechnego. "W świetle powyższych danych, projektowane działania należy uznać nie tylko za niewłaściwe z punktu widzenia racjonalnego wykorzystania kadr i prawidłowego kształtowania struktury organizacyjnej, ale także przez wzgląd na respektowanie prawa dziecka do rozpoznania jego sprawy przez właściwy, kompetentny, bezstronny, niezależny, sprawiedliwy i ustanowiony przez ustawę sąd" - przekonuje RPD.

Zwraca uwagę, że przy tak dużej liczbie spraw rodzinnych rozpoznawanych przez polskie sądy i ich coraz bardziej skomplikowany charakter, argument projektodawców, że brak organizacyjnego wyodrębnienia sądownictwa rodzinnego zostanie zastąpiony przez specjalizację sędziowską jest niewystarczający. "Istnieje bowiem poważna obawa, że w ramach nowej struktury sprawy dzieci będą rozpoznawane przez sędziów cywilistów i karnistów" - ostrzega Michalak. Dodaje, że decyzje sądu w tego rodzaju sprawach mogą zaważyć na przyszłości nieletniego, w szczególności w przypadku zastosowania izolacyjnego środka poprawczego.

Według obecnych przepisów sąd rejonowy dzieli się na wydziały: cywilny, karny, rodzinny i nieletnich, pracy i ksiąg wieczystych. (PAP)

akw/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)