Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RPO chce skontrolowania prokuratury badającej olsztyńską "seksaferę"

0
Podziel się:

Rzecznik Praw Obywatelskich chce, by
zbadano, czy prokuratura, badająca sprawę domniemanego
molestowania urzędniczek przez prezydenta Olsztyna, działała
prawidłowo. Zwrócił się w tej sprawie do prokuratora krajowego
Marka Staszaka.

Rzecznik Praw Obywatelskich chce, by zbadano, czy prokuratura, badająca sprawę domniemanego molestowania urzędniczek przez prezydenta Olsztyna, działała prawidłowo. Zwrócił się w tej sprawie do prokuratora krajowego Marka Staszaka.

Janusz Kochanowski poprosił prokuratora krajowego o sprawdzenie, czy nie było żadnych nieprawidłowości w postępowaniu Prokuratury Okręgowej w Białymstoku wobec sprawy molestowania urzędniczek oraz Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Północ, która wcześniej umorzyła śledztwo w sprawie o gwałt dokonany na jednej z urzędniczek.

"Zwracam się z uprzejmą prośbą, aby w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości ze strony konkretnych prokuratorów, zajmujących się przedmiotową sprawą, wszczęte zostało postępowanie dyscyplinarne lub zastosowane zostały sankcje służbowe" - napisał RPO.

Opierając się na doniesieniach prasowych, Kochanowski uważa, że mogło dojść do naruszenia uprawnień pokrzywdzonych, m.in. przez ujawnienie osobom niezwiązanym ze sprawą ich danych personalnych. Uwagę rzecznika zwrócił też fakt wysłania wezwania na przesłuchanie do jednej z pokrzywdzonych na adres instytucji, w której jest zatrudniona.

Rzecznik przypomina, że w toku każdego postępowania karnego należy zapewnić ofiarom oraz ich rodzinom ochronę, w szczególności w odniesieniu do ich bezpieczeństwa i ochrony prywatności, a także uwzględnić ich interesy. "Oznacza to, że takie czynności administracyjne, jak adresowanie pism czy decyzje merytoryczne dotyczące tego, jakie dowody mają być brane pod uwagę w toku postępowania karnego, powinny być podejmowane również z perspektywy zadbania o prawnie chronione interesy pokrzywdzonego, w tym szczególnej ochronie powinna podlegać jego prywatność" - podkreśla RPO.

W styczniu "Rzeczpospolita" napisała, że prezydent Olsztyna Czesław Jerzy Małkowski molestował urzędniczki i zgwałcił jedną z nich, będącą w zaawansowanej ciąży.

Śledztwo w tej sprawie w styczniu wszczęła olsztyńska prokuratura, ale po dwóch tygodniach, ze względu na mogące pojawić się zarzuty o braku bezstronności ze strony olsztyńskich prokuratorów, śledztwo zostało przekazane do prokuratury w Białymstoku. Zanim akta trafiły na Podlasie, prokuratura w Olsztynie zapewniła kobiety, oskarżające Małkowskiego, że będzie chciała im przyznać status świadka incognito.

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wysłała do Olsztyna pismo zawierające listę kobiet oskarżających prezydenta Czesława Małkowskiego. List, drogą służbową, trafił do prezydenta. Prokuratura wysłała także na adres urzędu miasta wezwanie dla jednej z kobiet. Wywołało to pretensje do prokuratury i kierowane do ministra Ćwiąkalskiego żądania interwencji. (PAP)

akw/ wkr/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)