Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ruch Palikota przeciwko solidarnej odpowiedzialności za zaległy VAT

0
Podziel się:

Łukasz Gibała (RP) skrytykował projekt resortu finansów wprowadzający
solidarną odpowiedzialność za zaległy VAT. Według niego to "patologiczny" projekt, który umożliwi
np. pociągnięcie do odpowiedzialności nabywcy paliwa, jeśli dana stacja nie zapłaci podatku VAT.

Łukasz Gibała (RP) skrytykował projekt resortu finansów wprowadzający solidarną odpowiedzialność za zaległy VAT. Według niego to "patologiczny" projekt, który umożliwi np. pociągnięcie do odpowiedzialności nabywcy paliwa, jeśli dana stacja nie zapłaci podatku VAT.

"Ten projekt budzi nasz ogromny niepokój. My, jako Ruch Palikota, deklarujemy, że zrobimy wszystko, by ten projekt zablokować" - powiedział Gibała na konferencji prasowej w Sejmie.

Jego zdaniem projekt noweli ustawy o podatku od towarów i usług oraz Ordynacji wyborczej, który jest obecnie w toku konsultacji międzyresortowych i społecznych - jest "niesprawiedliwy, nieracjonalny, patologiczny". Jak ocenił, oznacza ona, że można zostać obarczonym odpowiedzialnością za cudze błędy i winy.

Gibała tłumaczył, że w polskim systemie podatkowym obowiązuje zasada, iż w przypadku podatku VAT odpowiedzialnością za jego odprowadzenie zawsze obciążony jest zbywca, czyli sprzedający, a nie nabywca, czyli kupujący. "W tym projekcie ministerstwo proponuje zrobić wyłom w tej zasadzie i wprowadzić w niektórych przypadkach tzw. solidarną odpowiedzialność za VAT. Oznacza to, że w przypadku niektórych towarów - na przykład paliwa, benzyny, jeśli podmiot sprzedający nie odprowadzi tego VAT-u, wtedy kupujący będzie mógł być ścigany przez ministerstwo finansów jak chodzi o tenże VAT" - tłumaczył polityk Ruchu.

W jego ocenie, wejście w życie projektu sprawi, że do odpowiedzialności mógłby zostać pociągnięty np. klient stacji benzynowej, która oszukuje i nie odprowadza VAT. Gibała zaznaczył, że choć w projekcie określono, w jakich szczególnych sytuacjach będzie można pociągnąć do odpowiedzialności nabywcę, są one nieprecyzyjne.

Według posła za szczególne okoliczności można uznać np. cenę, która jest niższa od rynkowej. "Załóżmy, że jeżdżę po Krakowie po stacjach benzynowych, wybieram tę z najtańszą benzyną i tam tankuję. Jeśli ta stacja nie odprowadzi VAT, to na mocy tego projektu ministerstwo ewidentnie będzie mnie ścigało, bo uzna, że ponieważ cena była niższa od rynkowej, to ja powinienem był uznać, że ta stacja benzynowa może oszukiwać na VAT. Jest to kompletne kuriozum" - mówił polityk.

Poseł Ruchu poinformował, że skierował już interpelację do ministra finansów Jacka Rostowskiego, w której apeluje do niego o wycofanie się z propozycji. Zapowiedział, że - jeśli tak się nie stanie, Ruch złoży poprawki do projektu likwidujące zapis o solidarnej odpowiedzialności. Jeśli ustawa jednak wejdzie w życie w obecnej formule, to RP skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego.

"W opinii naszych prawników propozycja ta jest niekonstytucyjna. Art. 2 konstytucji wyraźnie stanowi, że Polska jest demokratycznym państwem prawa. Ten projekt narusza tę zasadę, bo demokratyczne państwo prawa to takie, w którym obywatele zawsze są w stanie przewidzieć skutki prawne swych decyzji w kontakcie z organami administracji publicznej" - oświadczył Gibała.

Na początku marca 2013 r. resort finansów ujawnił projekt nowelizacji ustawy o VAT i Ordynacji podatkowej, który ma ograniczyć wyłudzenia VAT w handlu prętami stalowymi. Przewiduje on m.in. wprowadzenie tzw. odpowiedzialności solidarnej za zaległości podatkowe firm handlujących paliwami, stalą, czy złotem, które nie odprowadzają VAT. Resort finansów proponuje w projekcie także skrócenie okresów rozliczeniowych VAT w tych branżach.

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zwrócił się w marcu z apelem do premiera Donalda Tuska o powstrzymanie planowanej zmiany. Zdaniem organizacji, jeżeli regulacje opracowywane przez MF wejdą w życie, to np. nabywając paliwo na stacji benzynowej, będzie można być pociągniętym do odpowiedzialności, gdy dana stacja nie odprowadzi VAT.

Rzeczniczka prasowa MF Wiesława Dróżdż tłumaczyła jeszcze w marcu, że odpowiedzialność solidarna będzie dotyczyła tylko firm handlujących tzw. towarami wrażliwymi, np. paliwami, a nie przedsiębiorców, którzy zużywają je w prowadzonej działalności gospodarczej.

Dróżdż wyjaśniła, że wszystkie zaprezentowane w projekcie rozwiązania zostały wstępnie skonsultowane z branżą stalową, bowiem początkowo zmiany miały objąć tylko wyroby stalowe (zmiana ma przeciwdziałać wyłudzeniom VAT w handlu prętami stalowymi). Dodała, że sygnały płynące z organizacji społecznych i służb kontrolnych uzasadniły rozciągnięcie uzgodnionych z branżą stalową rozwiązań na inne towary, które są sprzedawane przez nieuczciwych podatników - paliwo i złoto. Rzeczniczka zaznaczyła, że podstawowym celem zmian jest zwiększenie skuteczności walki z oszustami.

Podkreślała, że MF zamierza doprecyzować swoje intencje i wskazać, że zakres "odpowiedzialności solidarnej" będzie dotyczył przede wszystkim podmiotów zajmujących się profesjonalnym obrotem tzw. towarami wrażliwymi, które kupują je w celu dalszej odsprzedaży. "W konsekwencji odpowiedzialność solidarna nie dotyczyłaby co do zasady podatników zakupujących te towary i +zużywających+ je w prowadzonej działalności gospodarczej" - poinformowała.(PAP)

sdd/ par/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)