Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ruch Palikota: w sobotę marsz w obronie lidera Wolnych Konopi

0
Podziel się:

"Uwolnić Andrzeja Dołeckiego" - marsz pod takim hasłem zapowiadają w sobotę
w Warszawie działacze Ruchu Palikota i Wolnych Konopi. Dołecki - lider tej organizacji - został na
początku maja tymczasowo aresztowany za posiadanie 3 kg marihuany.

"Uwolnić Andrzeja Dołeckiego" - marsz pod takim hasłem zapowiadają w sobotę w Warszawie działacze Ruchu Palikota i Wolnych Konopi. Dołecki - lider tej organizacji - został na początku maja tymczasowo aresztowany za posiadanie 3 kg marihuany.

Rzecznik klubu Ruchu Palikota Andrzej Rozenek podkreślił w czwartek, że Dołecki jest symbolem walki o wolność i tego, że za poglądy polityczne można trafić do aresztu. Jak dodał, to dzięki Dołeckiemu Wolne Konopie funkcjonują, a "całe to młode pokolenie, które jest prześladowane za posiadanie niewielkich ilości konopi, ma prawo wypowiadać się publicznie".

Według posła Ruchu nieprzypadkowo Dołeckiego zatrzymano 1 maja - w dniu kongresu Ruchu Palikota, na którym lider Wolnych Konopi miał być jednym z głównych gości. "Nie jest też przypadkiem to, że są tak absurdalne wobec niego zarzuty. Podkreślę, że to jest wyłącznie pomówienie, bo prawniczka, która badała dowody przeciwko niemu zebrane, twierdzi, że poza tym pomówieniem nie ma tam nic" - przekonywał Rozenek.

Poinformował też, że w sobotę, 26 maja, w godz. 15-19 odbędzie się w Warszawie marsz pod hasłem "Uwolnić Andrzeja Dołeckiego"; rozpocznie się pod Pałacem Kultury i Nauki, zakończy - pod Sejmem. Według zapowiedzi Ruchu i obecnych na czwartkowej konferencji prasowej działaczy Wolnych Konopi wezmą w nim udział m.in. politycy i celebryci. Na koniec marszu pod Sejmem zaplanowano występy i panel dyskusyjny poświęcony kwestii - jak mówił Rozenek - "normalnej polityki antynarkotykowej".

Przedstawiciele Wolnych Konopi podkreślali w czwartek, że zaproszenia na marsz wystosowali do wszystkich klubów parlamentarnych, jednak tylko Ruch Palikota odpowiedział na nie pozytywnie, a większość polityków nie odpowiedziała wcale.

Na konferencji prasowej zaprezentowano też film o liderze Wolnych Konopi, na którym określono go m.in. więźniem sumienia.

Media informowały na początku maja, że Dołecki został 1 maja zatrzymany przez policjantów z wydziału antynarkotykowego Komendy Stołecznej. Po odkryciu przez policję dwóch niewielkich plantacji marihuany w podwarszawskich Kajetanach koło Nadarzyna zatrzymano ich właścicieli i to oni zeznali, że Dołecki kupował od nich marihuanę. W listopadzie 2011 r. miał on nabyć 2 kg suszu za 6 tys. zł, a od października 2011 do marca 2012 r. - 1 kg za 4 tys. zł. Jak poinformowała media prokuratura, Dołecki nie przyznał się do zarzutów. W swoich wyjaśnieniach potwierdził, że kupował marihuanę, ale na własny użytek. (PAP)

sdd/ par/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)