Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rumunia: Nowym premierem może być Niemiec z Siedmiogrodu

0
Podziel się:

Trzy rumuńskie partie opozycyjne zgodziły się w środę, dzień
po uchwaleniu wotum nieufności wobec dotychczasowego rządu, poprzeć jako kandydata na premiera
Klausa Iohannisa - etnicznego Niemca z Siedmiogrodu, burmistrza Sybina.

Trzy rumuńskie partie opozycyjne zgodziły się w środę, dzień po uchwaleniu wotum nieufności wobec dotychczasowego rządu, poprzeć jako kandydata na premiera Klausa Iohannisa - etnicznego Niemca z Siedmiogrodu, burmistrza Sybina.

50-letni Iohannis wykazał się zdolnościami organizacyjnymi, prowadząc jako burmistrz renowację położonego w Siedmiogrodzie malowniczego Sybina, który w 2007 roku był Europejską Stolicą Kultury.

Opozycja ma nadzieję, że pokieruje on tymczasowym rządem do czasu listopadowych wyborów parlamentarnych. Zdaniem ekonomistów jego zdystansowanie wobec konfliktów politycznych, które głęboko poróżniły główne partie, może złagodzić niepokój związany ze spełnianiem przez Rumunię warunków, na jakich Międzynarodowy Fundusz Walutowy pożyczył jej 20 miliardów euro pomocy antykryzysowej.

"To kandydatura, która pozwoli Rumunii wznowić walkę z recesją gospodarczą i dialog z instytucjami międzynarodowymi" - uważa Mircea Geoana, szef opozycyjnej Partii Socjaldemokratycznej. "To człowiek z klasą" - powiedział o Iohannisie po spotkaniu z przedstawicielami Partii Narodowo-Liberalnej i Demokratycznego Związku Węgrów w Rumunii.

Chociaż trzy partie opozycyjne wspólnie maja 65 proc. głosów w parlamencie, ostateczna decyzja dotycząca stanowiska premiera należy do prezydenta Traiana Basescu. Do czasu zaprzysiężenia nowego rządu premierem nadal będzie Emil Boc.

Iohannis był nauczycielem fizyki i kuratorem. Po raz pierwszy na burmistrza Sybina został wybrany w 2000 roku, po czym wygrał wybory jeszcze dwa razy. W 2008 roku uzyskał ponad 80-procentowe poparcie. Jest liderem Demokratycznego Forum Niemców - małej centrowej partii dbającej o interesy około 60-tysięcznej mniejszości niemieckiej w Rumunii. Partia nigdy nie weszła do parlamentu.

Jego kandydatura stawia mniejszość niemiecką w centrum uwagi po raz drugi w tym miesiącu. Wcześniej tegoroczną Literacką Nagrodę Nobla otrzymała Herta Mueller, opisująca losy tej społeczności za czasów komunizmu.

Mniejszość niemiecka jest obecna w Siedmiogrodzie, który kiedyś był częścią Austro-Węgier, od średniowiecza. Podczas II wojny światowej Rumunia początkowo opowiedziała się po stronie nazistowskich Niemiec, ale w 1944 roku przeszła na stronę aliantów. Około 70 tys. etnicznych Niemców zamieszkujących jej ziemie zostało wówczas zesłanych do kopalń i obozów pracy na Syberii. Około 20 tys. z nich zmarło z głodu, zimna i z powodu chorób. Niektórzy z nich byli więzieni aż do roku 1956.

W latach 70. rozpoczęła się ich masowa emigracja. Według liderów tej społeczności, władze Niemiec Zachodnich płaciły od 5 do 12 tys. marek rumuńskiemu dyktatorowi Nicolae Ceausescu za każdego z 11 tys. Niemców, którzy co roku opuszczali ten kraj. Po obaleniu komunizmu w 1989 roku nastąpiła kolejna fala wyjazdów. (PAP)

keb/ mc/

4935751

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)