Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rusza program promocji polskiej branży kosmetycznej za granicą

0
Podziel się:

Polscy producenci kosmetyków będą promować swoje produkty na zagranicznych
rynkach - w piątek zainaugurowano program promocji branży, w ramach którego firmy będą mogły
uczestniczyć w zagranicznych targach, misjach gospodarczych i szkoleniach.

Polscy producenci kosmetyków będą promować swoje produkty na zagranicznych rynkach - w piątek zainaugurowano program promocji branży, w ramach którego firmy będą mogły uczestniczyć w zagranicznych targach, misjach gospodarczych i szkoleniach.

Jak powiedziała podczas konferencji inaugurującej program wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik, branża kosmetyczna jest jedną z piętnastu wybranych przez resort do budowania na zagranicznych rynkach Marki Polskiej Gospodarki.

"Często jest tak, że firmy nie przyznają się, że są z Polski. (...) Chcemy to zmienić, chcemy by prezentowały się jako polskie marki, ten program daje taką szansę" - mówiła wiceminister.

Wyjaśniła, że firmy kosmetyczne wskazały jako najbardziej interesujące rynki: Chiny, Brazylię, Stany Zjednoczone, Rosję, Ukrainę, Włochy, Niemcy, Turcję i Zjednoczone Emiraty Arabskie. "Przez następne trzy lata będziemy próbowali pokazać na tych rynkach obraz silnej polskiej branży kosmetycznej" - powiedziała wiceminister. Dodała, że budżet programu to około 10 mln zł, z czego połowa będzie przeznaczona na promocję całej branży, a druga połowa - na dofinansowanie działań promocyjnych poszczególnych firm.

Jak wynika z raportu opublikowanego przy okazji inauguracji programu, polski rynek kosmetyków jest wart 3,3 mld euro i jest szóstym pod względem wielkości w Unii Europejskiej. Polska jest również szóstym eksporterem. Wartość eksportu kosmetyków w 2010 r. wyniosła 0,78 mld euro. Największa część polskiego eksportu kosmetyków trafia do Rosji (15,3 proc.), Wielkiej Brytanii (12,1 proc.) i Niemiec (11,9 proc.). (PAP)

her/ mki/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)