*Rząd Portugalii premiera Pedro Passosa Coelho zamierza sprywatyzować więcej państwowych spółek, niż wymaga tego porozumienie zawarte z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską. *
Jak poinformowała Maria Albuquerque, portugalska wiceminister finansów, przedstawiona w umowie o pomocy kredytowej z MFW i UE lista państwowych firm do prywatyzacji "ulegnie wydłużeniu". Spośród 94 spółek skarbu państwa sprzedanych zostanie około 20 proc. "W najbliższych tygodniach podejmiemy ostateczną decyzję o ich wyborze" - dodała Maria Albuquerque.
Według szacunków mediów, na powiększonej puli spółek, które zostaną skierowane do sprzedaży, Portugalia zainkasuje ponad 5 mld euro.
W podpisanym w maju porozumieniu kredytowym, na podstawie którego Portugalia otrzymała 78 mld euro, przewidziano, że do końca 2011 r. przeprowadzona zostanie prywatyzacja dwóch firm państwowych z grona kilkunastu, w tym m.in.: odpowiedzialnej za utrzymanie sieci przesyłu energii spółki REN, towarowych przewozów kolejowych CP Cargo, największego dostawcy paliw Galp, a także EDP, głównego dostarczyciela energii elektrycznej.
Według portugalskich mediów, największą liczbę chętnych ma EDP, gdzie państwo posiada 24,9 proc. udziałów. Z kolei najniższe zainteresowanie notowane jest w przypadku agencji informacyjnej Lusa. "Dotychczas nie pojawił się żaden inwestor na zakup 50,14 proc. jej państwowych udziałów" - ujawnił tygodnik "Expresso".
W czwartek Pedro Passos Coelho po spotkaniu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel powiedział, że najpoważniejszym graczem w rywalizacji o przejęcie państwowych udziałów w EDP jest niemiecki koncern energetyczny E.ON AG. "Mam nadzieję, że inwestycja ta dojdzie szybko do skutku" - stwierdził szef portugalskiego rządu.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ mki/
