Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rzecznik prezydenta Kołobrzegu wysłany na urlop

0
Podziel się:

Prezydent Kołobrzegu (Zachodniopomorskie)
wysłał na bezpłatny urlop swojego rzecznika, po tym jak
nagłośniono sprawę umieszczenia w internecie bajki jego autorstwa.
Policyjni eksperci będą ją analizować pod kątem treści
zabronionych.

*Prezydent Kołobrzegu (Zachodniopomorskie) wysłał na bezpłatny urlop swojego rzecznika, po tym jak nagłośniono sprawę umieszczenia w internecie bajki jego autorstwa. Policyjni eksperci będą ją analizować pod kątem treści zabronionych. *

O bajce w internecie poinformowało w czwartek radio RMF FM. Cytowany przez rozgłośnię policyjny ekspert od pedofilii ocenił, że były to "wyuzdane marzenia erotyczne człowieka, choć równie dobrze mogą to być doznania człowieka, który już to przeżył".

Policja otrzymała już informację o podejrzeniu popełnienia przestępstwa; zajmują się nią funkcjonariusze z Wrocławia. Jak powiedział PAP Paweł Petrykowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, sprawa trafiła do wydziału walki z przestępczością gospodarczą i "jest na bardzo wstępnym etapie".

"Nasi eksperci będą analizować bajkę pod kątem treści zabronionych, nie wykluczamy również, że do takiej analizy powołamy niezależnego biegłego. Dalsze postępowanie będzie zależeć od wyników ich pracy" - poinformował PAP Petrykowski.

Rzecznik prezydenta Kołobrzegu Piotr Iwański jest sprawą zaskoczony. "To mitologiczna opowieść i nic po za tym. Napisałem ją jakieś 6-7 lat temu. W internecie wisi ona od przynajmniej 2003 roku i do tej pory nikt nie doszukiwał się w niej żadnych podtekstów" - powiedział PAP.

Prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek powiedział PAP, że czytał już bajkę i nie dostrzegł w jej treści nic groźnego. "Nie jestem jednak specjalistą, dlatego umówiłem się z rzecznikiem, że do czasu wyjaśnienia sprawy pójdzie na bezpłatny urlop" - powiedział PAP Gromek.

Prezydent dodał, że nie interesował się wcześniej literacką twórczością swojego rzecznika, bo - jak mówi - "pan, który pracuje w magistracie od poniedziałku, był wybierany w konkursie na rzecznika miasta a nie bajkopisarza".

Zdaniem Gromka, radio za wcześnie upubliczniło sprawę. "To bardzo delikatna materia i łatwo można zrobić krzywdę niewinnej osobie" - zaznaczył.

W czwartek późnym popołudniem wszystkie bajki autorstwa rzecznika prezydenta Kołobrzegu zostały zdjęte z internetowej witryny. (PAP)

sibi/ wkr/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)