Rzecznik rządu Jan Dziedziczak zapowiedział, że w przyszłorocznym budżecie utrzymana zostanie tzw. kotwica budżetowa w wysokości 30 miliardów złotych. "Tutaj nie ma negocjacji" - oświadczył rzecznik.
Rzecznik powiedział, że środowe spotkanie premiera Jarosława Kaczyńskiego z wicepremierami Andrzejem Lepperem i Romanem Giertychem dotyczyło m.in. właśnie przyszłorocznego budżetu.
Według wcześniejszych wypowiedzi Leppera, Samoobrona chce zwiększenia deficytu budżetowego. Dziedziczak pytany w telewizji TVN24, czy Lepper zgodził się wobec tego na utrzymanie kotwicy, odparł: "ta sprawa będzie dodatkowo przedstawiana dziś wieczorem". O godz. 20. zbierze się nieformalna Rada Ministrów, która zajmie się właśnie przyszłorocznym budżetem.
Dziedziczak zapowiedział też, że stanowisko rządu w sprawie wysłania żołnierzy do Afganistanu pozostało niezmienione. "Na forum międzynarodowym zadeklarowaliśmy wysłanie polskiego kontyngentu do Afganistanu, nie wyobrażamy sobie, żeby teraz to zmieniać" - powiedział.
W rozmowie z dziennikarzami rzecznik powtórzył, że żaden ze scenariuszy przyszłości koalicji nadal nie jest wykluczony. "Są różne scenariusze, są one powszechnie znane, jednym z nich są przyspieszone wybory, ale wszyscy liczą na zgodną pracę nad budżetem" - podkreślił.
Rzecznik dodał też, że członkowie rządu czekają na powrót Zyty Gilowskiej. Jak dodał, Gilowska spotka się wkrótce z premierem. Nie powiedział, kiedy dokładnie do niego dojdzie. Przypomniał, że do powołania wicepremier potrzebna jest obecność prezydenta, który w nocy wraca z USA. (PAP)
laz/ ann/ ura/
