Rzecznik rządu Jan Dziedziczak zdementował w piątkowej rozmowie z PAP informację o tym, że miałoby dojść do połączenia resortów gospodarczych. "Nie ma w najbliższym czasie planów połączenia resortów gospodarki i skarbu" - oświadczył.
O takiej możliwości poinformował w piątek portal wprost.pl. Według niego, premier Jarosław Kaczyński rozważa likwidację ministerstwa gospodarki i przekazanie jego kompetencji resortowi skarbu. Minister w Kancelarii Premiera Adam Lipiński powiedział portalowi, że "część doradców namawia do tego premiera".
"Takie posunięcie niewątpliwie przyniosłoby pewne oszczędności. Poza tym zakończyłoby to spory kompetencyjne między tymi urzędami - wyliczał Lipiński w rozmowie z "Wprost". Jego zdaniem, premier odnosi się do tego pomysłu pozytywnie.
Przeciwny pomysłowi połączenia resortów skarbu i gospodarki jest szef sejmowej komisji gospodarki Max Kraczkowski (PiS).
"Nie można łączyć ognia i wody" - powiedział poseł PAP. Jego zdaniem, resort gospodarki kreuje - często bardzo długofalową - politykę gospodarczą państwa, resort skarbu zaś spełnia bieżące funkcje właścicielskie i nadzorcze. "Powstaje więc pytanie, czy można łączyć strategię i nadzór" - mówi Kraczkowski.
Według portalu wprost pl., na fuzję nie zgadza się minister skarbu Wojciech Jasiński, który według tego scenariusza, miałby przejąć kompetencje szefa resortu gospodarki. (PAP)
hgt/ drag/ ura/ mag/