Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Rzepliński: komisja śledcza ma eliminować złe mechanizmy państwa

0
Podziel się:

Komisja śledcza do sprawy okoliczności
porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika ma sens, jeśli posłowie
będą kooperować dla naprawy państwa, a nie okładać się kułakami
dla celów politycznych - ocenił w poniedziałek prof. Andrzej
Rzepliński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Komisja śledcza do sprawy okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika ma sens, jeśli posłowie będą kooperować dla naprawy państwa, a nie okładać się kułakami dla celów politycznych - ocenił w poniedziałek prof. Andrzej Rzepliński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Wypowiadając się jako gość Radia ZET Rzepliński wyraził pogląd, że komisja raczej nie wykaże nic służbom więziennym, pod opieką których znajdował się morderca Olewnika, skazany na dożywocie Robert Pazik, a także dwaj pozostali gangsterzy - Wojciech Franiewski i Sławomir Kościuk, którzy popełnili samobójstwa w więziennej celi.

"Nie sądzę, by komisja śledcza - jeśli nawet powstanie - była w stanie cokolwiek wykazać władzom więziennictwa, bo mieli oni dość czasu, by wszystko uzgodnić" - powiedział prof. Rzepliński. Uważa on, że premier Donald Tusk zdymisjonował zwierzchnictwo resortu sprawiedliwości, bo "nie miał wyjścia" w obliczu kolejnego samobójstwa popełnionego w tej samej sprawie. "Oni tak mówili: operacja się udała, ale pacjent zmarł. I to już trzeci pacjent" - ocenił sędzia TK.

W jego opinii, "nie jest dobrze z etyką wyższych władz więziennictwa, gdy zdymisjonowany szef płockiego więzienia (gdzie powiesił się Pazik) mówi, że nie ma sobie w tej sprawie nic do zarzucenia, podobnie jak mówili wcześniej przedstawiciele władz więziennych z Krakowa, gdzie zmarł rumuński więzień Claudiu Crulic.

Prof. Rzepliński uważa, że Andrzej Czuma, który zastąpił zdymisjonowanego Zbigniewa Ćwiąkalskiego, ma szanse być dobrym ministrem sprawiedliwości-prokuratorem generalnym.

"W tym celu trzeba być dobrym politykiem, menedżerem. Dobrać odpowiednich współpracowników i mieć wizję tego, co się chce zrobić. Ta funkcja to nie tylko wymachiwanie pałką" - mówił Rzepliński podkreślając, że bycie dobrym prokuratorem generalnym polega nie tyle na świetnej znajomości kodeksów, co na nie wtrącaniu się w śledztwa i właściwym kierowaniu prokuraturą. "Najważniejsze, by nie tworzyć z prokuratury biura wyborczego" - podkreślił. (PAP)

wkt/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)