Dwaj młodzi mężczyźni, podejrzani o zabójstwo trojga mieszkańców miejscowości Siedliska-Bogusz (Podkarpackie) trafili decyzją sądu w Dębicy na trzy miesiące do aresztu. Obu grozi kara dożywotniego więzienia.
O zastosowaniu aresztu poinformował w sobotę PAP rzecznik podkarpackiej policji nadkomisarz Mariusz Skiba. Podejrzani to 25- letni Dawid P. i 20-letni Krzysztof R., mieszkańcy powiatu dębickiego.
W środę, w trzech domach, stojących na uboczu wsi, policjanci znaleźli trzy ciała. Wszystkie zamordowane osoby mieszkały samotnie. Dwie ofiary to kobiety w wieku 78 i 72 lat, trzecia to 33-letni mężczyzna. Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała obu podejrzanych.
O zwłokach jednej z kobiet policję powiadomiła sąsiadka. W tym samym czasie pracownica opieki społecznej, która w związku z obowiązkami zawodowymi odwiedzała starszych ludzi, odkryła zwłoki drugiej kobiety. W innym pobliskim domu mieszkał samotny mężczyzna, którego od pewnego czasu sąsiedzi nie widywali. Nikt nie odpowiadał wezwania policjantów, postanowiono więc wyważyć drzwi. W budynku znaleziono zwłoki mężczyzny.
W toku śledztwa, które prowadzą policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie pod nadzorem dębickiej prokuratury, znaleziono narzędzia zbrodni: siekierę i piłę motorową, którą wyłowili z rzeki. Podejrzani przyznali się do morderstw.
Skiba dodał, że w piątek i w sobotę obaj podejrzani wzięli udział w wizjach lokalnych przedstawiając swój udział w poszczególnych zabójstwach.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że bandyci nie mieli wspólników. Pozbawili życia swoje ofiary działając bardzo brutalnie. Motywem była chęć zysku. Domy splądrowali, zabierając pieniądze, znaleźli łącznie 3600 zł.(PAP)
api/ wkr/