Sześcioro mieszkańców Rzeszowa podejrzanych o handel narkotykami zatrzymali w poniedziałek policjanci Centralnego Biura Śledczego oraz funkcjonariusze miejscowej komendy miejskiej - poinformowała podkarpacka policja. Wcześniej w tej sprawie zatrzymano już 19 osób.
Wśród zatrzymanych młodych ludzi jest pięciu mężczyzn i jedna kobieta. Są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotyków - powiedział PAP naczelnik wydziału komunikacji społecznej podkarpackiej policji, młodszy inspektor Wiesław Dybaś.
"Pierwszy cios policja zadała grupie 20 maja tego roku. Do dziesięciu mieszkań m.in. w Rzeszowie i Łodzi wkroczyli policyjni antyterroryści, którzy osłaniali zatrzymania młodych przestępców. Kilku z nich identyfikowało się z jednym z rzeszowskich klubów sportowych, należeli do najaktywniejszych jego +szalikowców+" - przypomniał Dybaś.
Kolejne zatrzymania nastąpiły pod koniec maja. Do policyjnych aresztów trafiło wówczas dziewięciu podejrzanych.
Wszyscy zatrzymani zajmowali się zbieraniem zamówień i pozyskiwaniem nowych odbiorców. Następnie u swoich łódzkich kolegów zamawiali m.in. amfetaminę, tabletki ekstazy, marihuanę. Przesyłki z narkotykami z Łodzi do Rzeszowa wędrowały pocztą, jako przesyłki kurierskie, czasami też dilerzy sami je odbierali.
Dilerzy z Rzeszowa zarabiali sporo, np. tabletkę ekstazy kupowali za 2 zł, a sprzedawali za 10 zł. Za gram amfetaminy - kupowany przez nich po 10 zł - żądali cztery razy tyle.
Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi podejrzanym do trzech lat pozbawienia wolności, a za handel narkotykami na dużą skalę do 10 lat więzienia.(PAP)
kyc/ fal/ malk/