Rzeźbiarz Jerzy Kalina jest tegorocznym laureatem nagrody im. Lecha Kaczyńskiego, przyznawanej przy okazji kongresu "Polska Wielki Projekt". U stóp Zamku Królewskiego w Warszawie pokazana zostanie instalacja Kaliny poświęcona 150. rocznicy Powstania Styczniowego.
"Cieszę się, że zwrócono uwagę na to, co przez lata robiłem i nie poszło to w zapomnienie" - powiedział Kalina podczas zapowiadającej kongres "Polska Wielki Projekt" czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie. Jak zaznaczył, "tworzy sztukę z myślenia, z odczucia, z reakcji na wszystko, co otrzymał od rodziców i świata, który go otaczał". Dodał, że swoje dzieła tworzy, kiedy "coś go uwiera i to dosyć mocno".
Nagroda im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, której tegorocznym laureatem jest Kalina, wręczona będzie w sobotę. Odnosząc się do instalacji "Żadnych marzeń", poświęconej powstaniu styczniowemu Kalina mówił, że jest ona poświęcona m.in. jego pradziadowi, powstańcowi Władysławowi Daniłowskiemu, który był członkiem Rządu Narodowego. Instalacja ma być odsłonięta również w sobotę w Arkadach Kubickiego.
L. Kaczyński miał być patronem pierwszego kongresu "Polska Wielki Projekt", planowanego na 2010 rok. Kongres już po raz trzeci jest organizowany przez think-tank Instytut Sobieskiego. Tegoroczna edycja odbywa się w Warszawie, Krakowie i Poznaniu.
Na czwartkowej konferencji prasowej Jan Staniłko z zarządu Instytutu Sobieskiego zaznaczył, że tegoroczny kongres ma szeroką tematykę - od industrializacji, poprzez sprawy zagraniczne, innowację, po migracje Polaków. Jak dodał, po raz pierwszy kongres organizowany jest w trzech miastach.
W czwartek tematem panelu w ramach kongresu będzie "Polska industrializacja 3.0", a w piątek - rywalizacja międzynarodowa i neoliberalizm.
Prof. Piotr Gliński, który był kandydatem PiS na premiera rządu technicznego, jest współorganizatorem sobotniego panelu "Dokąd Polska zmierzać powinna?". Udział w nim wezmą m.in. b. prezes UKE Anna Streżyńska, poseł PiS, b. wiceszef MSZ Krzysztof Szczerski i ekonomista Ryszard Bugaj.
"To jest kongres, na którym prezentowany jest program, zwłaszcza taki, który w mediach mainstreamowych jest rzadko prezentowany i wysiłku intelektualnego środowisk, które są mniej promowane, ale także jest miejscem debaty" - podkreślił Gliński.
Jak dodał, na kongresie też "ścierają się różne poglądy i stanowiska, ale w sposób demokratyczny i merytoryczny". "Jednym z zadań kongresu jest budowanie środowiska, które będzie mogło w odpowiedzialny sposób przejąć sprawy Polski, będąc do tego przygotowanym" - wskazał Gliński.
W sobotę dyskusja będzie toczyć się wokół tematów: "Jak obywatele mogą przejąć kontrolę nad polityką?", "Elektroniczny rząd wolnych obywateli" i "Czy Polacy są narodem innowacyjnym". (PAP)
ajg/ son/ jbr/
