*15.3.Kraków (PAP) - Krakowski Sąd Apelacyjny zdecydował w środę, że publicysta "Tygodnika Powszechnego" Krzysztof Kozłowski nie naruszył dóbr osobistych kandydującego w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich Macieja Giertycha. *
W ten sposób sąd apelacyjny zmienił wyrok sądu okręgowego z lipca zeszłego roku, który uznał winę Kozłowskiego i nakazał mu przeproszenie polityka na łamach "Rzeczpospolitej" i "Gazety Wyborczej". W środę sąd wyższej instancji nakazał także M. Giertychowi pokrycie kosztów procesu i postępowania apelacyjnego w wysokości 6,8 tys. zł.
Sprawa dotyczyła publikacji w "Gazecie Wyborczej" z 11 stycznia zeszłego roku, dotyczącej proponowanej przez LPR nowelizacji ustawy o IPN: "LPR: ujawnić wszystkie nazwiska oficerów SB i ich agentów". Komentujący w gazecie ten projekt Krzysztof Kozłowski, były szef MSW w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, stwierdził, że na liście powinien znaleźć się także Maciej Giertych jako członek Rady Konsultacyjnej przy gen. Jaruzelskim w latach 80. (PAP)
rgr/ malk/