Olsztyński sąd ma jeszcze raz zająć się sprawą o zwrot kosztów związanych z wieloletnim zamieszkiwaniem rodziny Głowackich na działce Mazurki Agnes Trawny we wsi Narty (warmińsko-mazurskie) - zdecydował w środę Sąd Apelacyjny w Białymstoku.
Głowaccy domagają się od Trawny 210 tys. zł.
W lipcu Sąd Okręgowy w Olsztynie powództwo oddalił uznając m.in., że Głowaccy nie pozostawali z pozwaną Agnes Trawny w żadnym stosunku prawnym (np. najmu)
, a nieruchomość użyczyło im nadleśnictwo Szczytno, od którego powinni dochodzić zwrotu nakładów. Sąd Apelacyjny w Białymstoku uchylił w środę to orzeczenie i zdecydował o zwrocie sprawy do ponownego rozpoznania.
Małżonkowie domagają się od pozwanej zwrotu 210 tys. zł za przeprowadzone remonty, zarybienie stawu, założenie sadu, postawienie ogrodzenia i wybudowanie altany ogrodowej - nakłady poniesione przez 30 lat zamieszkiwania. Zwracają uwagę, że wynajmowali posiadłość od nadleśnictwa Szczytno w przekonaniu, że było ono właścicielem tej działki.
Tymczasem w 2005 r. w sprawie Agnes Trawny Sąd Najwyższy zdecydował, że to ona jest właścicielem nieruchomości. Rok później kobieta wystąpiła o eksmisję powodów, a potem pobierała od nich opłatę za bezumowne korzystanie z nieruchomości. W kwietniu ubiegłego roku małżonkowie wyprowadzili się stamtąd.
Jak mówili przed sądem pierwszej instancji, przez lata mieszkania w Nartach m.in. doprowadzili do domu wodę, zbudowali hydrofornię, uporządkowali zaniedbany sad, przebudowali wewnątrz domu pomieszczenia, zbudowali w pokoju kominek.
Mazurka Agnes Trawny wyjechała z Nart do Niemiec w latach 70., ma niemieckie obywatelstwo. Jej dom i ziemia przeszły na własność Skarbu Państwa, ale ówcześni urzędnicy nie zmienili adnotacji w księgach wieczystych i przez lata to Trawny figurowała jako właścicielka domu i ziemi. Dlatego po latach sądowej batalii, w 2005 roku przed Sądem Najwyższym odzyskała ojcowiznę.
Dom w Nartach Skarb Państwa oddał w zarząd Lasom Państwowym, a te ulokowały w nim rodziny robotników leśnych - Moskalików i Głowackich. Obie rodziny dobrowolnie nie chciały wyprowadzić się z Nart. Pierwsi ulegli Głowaccy i wyprowadzili się wiosną 2011 r.; Moskalikom groziła eksmisja komornicza - ostatecznie sami wyprowadzili się do lokalu socjalnego wskazanego im przez gminę Jedwabno na początku września 2011 r. (PAP)
rof/ jwo/ ali/ bos/ gma/