Nie każde podanie nieprawdy jest zniesławieniem - tak Sąd Okręgowy w Warszawie uzasadnił we wtorek oddalenie pozwu Adama Michnika wobec posła LPR Wojciecha Wierzejskiego za nazwanie naczelnego Gazety Wyborczej członkiem partii komunistycznej w PRL .
W krótkim uzasadnieniu wyroku sędzia podkreśliła, że od posła oczekuje się podawania prawdziwych informacji, ale jego wypowiedź o Michniku nie była zniesławiająca. Według sądu, brak jest bowiem dowodu, by wpłynęła ona negatywnie na reputację Michnika, a sam fakt członkostwa w partii nie jest równoznaczny dla opinii publicznej z nikczemnym postępowaniem.
Adwokat Michnika mecenas Piotr Rogowski zapowiedział apelację. Z kolei mecenas Wierzejskiego Tomasz Połetek uznał wyrok za słuszny.(PAP)
sta/ malk/