*Sąd Okręgowy w Poznaniu rozpoczął w poniedziałek rozpatrywanie zażalenia prokuratury na decyzję o niestosowaniu aresztu wobec b. posłanki PO Beaty Sawickiej. *
"W trakcie posiedzenia zamierzamy podtrzymać zażalenie i jego uzasadnienie. Ponadto zamierzamy podnieść dodatkowe argumenty przemawiające za uzasadnioną obawą matactwa i realnym zagrożeniem wysokiej kary dla podejrzanej" - powiedział PAP Andrzej Laskowski z Prokuratury Krajowej w Poznaniu.
Prokurator nie chciał ujawnić, jakie są to argumenty ze względu na to, że posiedzenie będzie miało prawdopodobnie charakter niejawny. Dodał, że są to nowe fakty, które pojawiły się po ostatnim posiedzeniu sądu w sprawie Beaty Sawickiej i opierają się na informacjach niejawnych.
Prokuratura domaga się zastosowania wobec byłej posłanki aresztu, argumentując to obawą matactwa i surową karą, grożącą za zarzucone przestępstwa. Sawicka jest podejrzana o podżeganie i nakłanianie do korupcji oraz płatnej protekcji, przyjęcie korzyści majątkowej i powoływanie się na wpływy w organach władzy. Przestępstwa te są zagrożone karą do 10 lat więzienia. Chodzi przyjęcie przez nią w październiku łapówki za "ustawienie" przetargu na zakup działki na Helu. Miał na niej powstać kompleks rekreacyjno-hotelowo- wypoczynkowy.
Sawicka została zatrzymana 5 listopada w jednym z hoteli na terenie Poznania przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. To zatrzymanie sąd uznał jednak za niezasadne. W związku z tą samą sprawą burmistrz Helu Mirosław W. przebywa w areszcie od początku października. (PAP)
rpo/ wkr/ mag/
