Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd: "Twoje Imperium" i TVP mają przeprosić Ibisza

0
Podziel się:

Kolorowe pismo "Twoje Imperium" oraz TVP SA
mają przeprosić Krzysztofa Ibisza za podanie informacji o rzekomej
"zmianie orientacji seksualnej" popularnego prezentera - orzekł we
wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie.

Kolorowe pismo "Twoje Imperium" oraz TVP SA mają przeprosić Krzysztofa Ibisza za podanie informacji o rzekomej "zmianie orientacji seksualnej" popularnego prezentera - orzekł we wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie.

Na mocy nieprawomocnego jeszcze wyroku, pismo i TVP mają zapłacić Ibiszowi w sumie 30 tys. zł odszkodowania. On sam żądał 200 tys. zł, ale sąd uznał, że byłoby to zbyt dużo, a przeprosiny i zasądzona kwota "wystarczająco naprawią wyrządzoną szkodę".

Latem 2004 r. wydawany przez koncern Bauera kolorowy tygodnik zamieścił na pierwszej stronie zdjęcie Ibisza z tytułem "Mieszka z nim; flirtuje z nią". W tekście podano wiele szczegółów z życia prywatnego Ibisza, pisano m.in. o jego rozwodzie. Donosząc, że mieszka z kolegą, pisano, że spotyka się z "panią Anią". Informację powtórzył program TVP "Teleplotki".

Ibisz wytoczył za to proces cywilny o ochronę dóbr osobistych.

We wtorek sąd nakazał wydawcy i redaktorowi naczelnemu pisma oraz zarządowi TVP i redaktorowi "Teleplotek" opublikowanie przeprosin za "bezprawne zamieszczenie godzących w dobre imię powoda informacji dotyczących intymnej sfery jego życia".

Uzasadniając wyrok, sędzia Jacek Tyszka powiedział, że pozwani nie wykazali, by to co napisali, było prawdą. "Dobra osobiste powoda zostały naruszone" - dodał.

Sąd oddalił zarazem żądanie Ibisza, by zakazać tym mediom dalszego pisania o nim, oraz by zasądzić od pozwanych na jego rzecz 200 tys. zł odszkodowania.

"Sąd nie dał wiary powodowi, że był w szoku po publikacji, ale na pewno było dla niego nieprzyjemne, gdy zobaczył w kiosku pismo z informacją o zmianie swej orientacji seksualnej z większościowej na inną" - mówił sędzia. Podkreślił, że Ibisz jest "osobą publiczną, o którym są cały czas informacje w kolorowej prasie, a więc oswoił się już z różnymi plotkami o swym życiu". Sędzia zwrócił uwagę, że w "swoim czasie powód sam chciał, by kolorowa prasa eksponowała jego prywatność". "Dlatego w przypadku osoby zupełnie nieznanej odszkodowanie byłoby większe" - dodał sędzia.

Na ogłoszeniu wyroku nie stawił się żaden z pełnomocników stron procesu. (PAP)

sta/ itm/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)