Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd: wiarygodne zeznania pokrzywdzonego; Wachowskiego - nie

0
Podziel się:

Biznesmen twierdzący, że zwrócił
Mieczysławowi Wachowskiemu 30 tys dolarów, udokumentował to i
jest wiarygodny - uznał sąd, skazując w piątek Wachowskiego na
karę pół roku więzienia w zawieszeniu i 2 tys. zł grzywny.

Biznesmen twierdzący, że zwrócił Mieczysławowi Wachowskiemu 30 tys dolarów, udokumentował to i jest wiarygodny - uznał sąd, skazując w piątek Wachowskiego na karę pół roku więzienia w zawieszeniu i 2 tys. zł grzywny.

Według sędziego Grzegorza Romaniuka, nie można zakwestionować zeznań Sławomira M. i pokwitowania na kwotę 30 tys dolarów. Biegli stwierdzili, że podpis Wachowskiego na nim jest autentyczny. Sąd oddalił tylko opinię biegłego, który próbował ocenić, czy na papierze wcześniej była treść pokwitowania, czy podpis Wachowskiego. Sąd uznał, że takie ustalenia są niemożliwe, a opinia biegłego - niewiarygodna.

"Pan Wachowski, jako były bardzo wysoki urzędnik państwowy powinien wiedzieć, że podpisu nie rozdaje się na prawo i lewo" - tak sędzia Romaniuk odpowiedział na argumenty oskarżonego, że pokwitowanie sfabrykował jego przeciwnik, mając kartkę z podpisem Wachowskiego in blanco. Ponadto sąd zauważył, że gdyby to faktycznie był podpis in blanco na potrzeby jakiegoś dokumentu, zostałby nakreślony u dołu kartki, a nie na środku.

Piątkowy wyrok jest nieprawomocny. Wachowski i jego obrońca Waldemar Kaim już zapowiedzieli apelację. "Dziwię się, że sąd nie wierzy mnie, a wierzy panu M., który mnie oszukał, co potwierdza się w jego procesie o oszustwo na 159 tysięcy dolarów wobec mnie" - mówił Wachowski mediom po wyroku. Nie chciał mówić o politycznych podtekstach sprawy, na które zwracał uwagę wcześniej, gdy twierdził, jakoby miała ona udokumentować fakt, że prezydent Lech Kaczyński mówiąc o nim "wielokrotny przestępca", miał rację. (PAP)

wkt/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)